Obywatelską inicjatywę ustawodawczą Fundacji Pro-Prawo do Życia poparło blisko 130 tys. obywateli. Co przewiduje projekt?
Celem nowelizacji jest objęcie człowieka przed narodzeniem taką samą ochroną, jaka przysługuje mu po urodzeniu. Wprawdzie gwarantuje to sama Konstytucja w art. 38 („Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawną ochronę życia”), co potwierdził już w 1997 roku Trybunał Konstytucyjny:
„(…) Wartość konstytucyjnie chronionego dobra prawnego jakim jest życie ludzkie, w tym życie rozwijające się w fazie prenatalnej, nie może być różnicowana. Brak jest bowiem dostatecznie precyzyjnych i uzasadnionych kryteriów pozwalających na dokonanie takiego zróżnicowania w zależności od fazy rozwojowej ludzkiego życia. Od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej” – uzasadnienie wyroku TK z 28 maja 1997 r., sygn. akt K 26/96.
Pierwszą propozycją jest zmiana definicji dziecka, którym ma być człowiek od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności.
Według twórców projektu z ustawy karnej powinny zniknąć przepisy art. 152-154 i 157a, które przewidują kary za przerywanie ciąży za zgodą i bez zgody kobiety oraz za negatywne następstwa przerywania ciąży. Zdaniem projektodawców artykuły te jedynie osłabiają ochronę prawną życia ludzkiego w fazie prenatalnej w porównaniu do ochrony prawnej życia ludzkiego w innych fazach.
Istotnie, projekt zakłada zrównanie aborcji z zabójstwem, ale intencją autorów nie jest karanie kobiet w każdym przypadku. Świadczy o tym chociażby zmiana zaproponowana w art. 148. Zgodnie z nią, jeżeli zabójstwa lub zabójstwa pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami dokonuje matka dziecka poczętego na szkodę takiego dziecka, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia. Z kolei w przypadku nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka poczętego, matka w ogóle nie podlega karze (proponowany art. 155 §2 kk).
Nie jest to też ustawa, która zakłada karanie lekarzy za ratowanie zdrowia lub życia kobiety. W przypadku, gdy jego działania są zgodne ze sztuką lekarską, nie ponosi on odpowiedzialności za szkody, jakie poniosło poczęte dziecko.
To nowelizacja wymierzona głównie w środowiska, które ułatwiają dokonywanie aborcji i zachęcają do nich. Ludzie ci przedstawiają aborcję jako coś pięknego i normalnego. Działają legalnie i czują się bezkarni. W przypadku wprowadzenia zmian osoby takie mają odpowiadać za podżeganie do dokonania zabójstwa.
Polecamy także:
- Szczecin: Dzień bez biletu – czyli jak zniechęcić do komunikacji miejskiej
- Dobra: Notorycznie wywoził śmieci ze sklepu na parkingi leśne! Sprawca ukarany