Od kilku dni jest dość sucho. To w połączeniu z wysoką temperaturą może być przyczyną pożaru i jego niszczycielskich konsekwencji. Do dwóch zdarzeń tego typu doszło niestety w naszej okolicy. Najpierw w okolicach Widuchowej, a dzień później w Trzcińsku Zdroju.
O tym jak tragiczny w skutkach może być dla rolników pożar, nie trzeba nikomu mówić. Jest sucho i nie wiele potrzeba, by ogrom włożonej pracy poszedł z przysłowiowym „dymem”.
W poniedziałek, w godzinach wieczornych (około 19) w pobliżu Widuchowej – w miejscowości Żarczyno. Zapłonęło ściernisko. Na miejscu pojawili się natychmiast strażacy.
Drugi pożar miał miejsce następnego dnia – we wtorek, około południa. W miejscowości Trzcińsko Zdrój doszło do pożaru kombajnu rolniczego. Ucierpiało również pole, na którym doszło do pożaru.
Ze względu na specyfikę zajścia, w Trzcińsku pojawili się strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej z Trzcińska-Zdroju, Strzeszowa, Chojny, Piaseczna i Nawodnej. Maszyny nie udało się niestety uratować. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.