Chłodna aura dotarła już nad Szczecin, wobec czego mieszkańcy coraz chętniej palą w piecach. Niestety sezon grzewczy nierozerwalnie wiąże się z licznymi przypadkami spalania odpadów i innego szkodliwego opału.
Farbowane deski i śmieci
W sobotę Straż Miejska otrzymała zgłoszenie o czarnym, duszącym dymie wydobywającym się z komina domu jednorodzinnego na Gumieńcach. Funkcjonariusze ruszyli na miejsce i od razu przekonali się o słuszności zawiadomienia. W powietrzu unosił się bardzo nieprzyjemny zapach.
–Okazało się, że mieszkańcy tej posesji palą drzewem z tzw. odzysku. W piecu i wokół niego strażnicy ujawnili mokre, farbowane deski, resztki płyt meblowych, śmieci – mówi rzecznik Straży Miejskiej st. insp. Joanna Wojtach.
Sprawca został pouczony o szkodliwości palenia odpadów, a także ukarany mandatem.
Ekodron
Już w poniedziałek odbyły się zaś kontrole drona antysmogowego. Urządzenie to mierzy poziom stężenia w powietrzu m.in. formaldehydu, chlorowodoru, lotnych związków organicznych oraz pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5. W godz. 16-21 strażnicy miejscy wraz z pracownikami Wydziału Ochrony Środowiska sprawdzili dziewięć ulic, na których zgłaszano wcześniej spalanie niedozwolonych substancji.
Dron wykrył zanieczyszczenie nad jednym z domów w dzielnicy Arkońskie-Niemierzyn. Strażnicy miejscy udali się w precyzyjnie wskazane miejsce i potwierdzili doniesienia zdalnie sterowanego urządzenia.
–Znów w użyciu były materiały drewnopodobne, tj. lakierowane płyty, pocięte deski malowane wcześniej farbą. Te materiały służyły jako rozpałka, o czym z rozbrajającą szczerością poinformowani zostali strażnicy miejscy przez sprawcę wykroczenia. Tym razem nałożono mandat w maksymalnej wysokości, zgodnie z obowiązującymi przepisami – przekazała Joanna Wojtach.
Polecamy także:
Wysoka Kamieńska: Zbiórka dla wymyślonych trojaczków. Sprawą zajęła się Policja
Stargard: Geotermia zwiększy produkcję ciepła