Kpt. Bronisław Pakuła rozpoczął swoją niepodległościową służbę już w wieku 18 lat, jako członek kompanii dywersyjnej, wysadzając tory kolejowe, by przeciwstawiać się wrogom Polski. Jego odwaga i poświęcenie stały się znakiem czasów, a jego oddanie sprawie niepodległości było niewzruszone.
W wieku 22 lat Pakuła został aresztowany przez komunistów za swoją nieugiętą działalność. Skazany na 5 lat więzienia, przeszedł przez okres tortur i cierpień, o których zbyt wiele nie chciał opowiadać. Mimo brutalności, z jaką spotkał się w więzieniu, zdołał przetrwać i zachować godność. Jego niezłomna postawa wobec przeciwności losu sprawiła, że stał się inspiracją dla wielu.
Mimo przeszłości pełnej trudności, kapitan Pakuła zawsze pozostawał człowiekiem ciepłym i empatycznym. To świadczyło nie tylko o jego bohaterstwie na polu walki, ale także o wielkości jego serca. Wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann przekazał rodzinie zmarłego medal „Pro Patria” nadawany przez Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
– Kapitan Bronisław Pakuła jeszcze za życia otrzymał medal „Pro Patria”. Jest to odznaczenie państwowe, za szczególne zasługi w kultywowaniu pamięci historycznej ale też za zasługi w walce o niepodległość Rzeczypospolitej – powiedział wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann.
Niestety, wraz z odejściem Bronisława Pakuły Szczecin pożegnał ostatniego żyjącego partyzanta Armii Krajowej. Jeszcze parę lat wcześniej, wspólnie z bratem, pełnym zaszczytów żołnierzem, podróżowali po Polsce, uczestnicząc w różnego rodzaju uroczystościach, dzieląc się swoim niezwykłym doświadczeniem.
Dziś, gdy opuszczamy ostatnią stronę historii życia tego niezłomnego bohatera, pamiętajmy o jego poświęceniu, odwadze i oddaniu sprawie niepodległości. Bronisław Pakuła pozostanie w naszych sercach jako symbol walki o wolność i niepodległość Polski. Niech spoczywa w pokoju.