Od kiedy obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych? Czemu często jest błędnie nazywana „Świętem Zmarłych”? Skąd wziął się zwyczaj palenia zniczy na grobach? Zapraszamy do zapoznania się z historią dzisiejszego święta.
Wiele osób przyzwyczaiło się do błędnej nomenklatury i wciąż mówi 1 listopada o „Święcie Zmarłych”. To nawyk pochodzący jeszcze z czasów PRL, kiedy starano się nadać uroczystości świecki charakter. Wynikało to oczywiście z niechęci komunistycznych władz do Kościoła, w którym widziano poważne zagrożenie dla pozycji reżimu.
Dziś obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych, podczas której wspominamy tych, którzy dostąpili świętości, pamiętając o tym, że wszyscy jesteśmy do niej powołani.
Wspomnienia męczenników chrześcijańskich były praktykowane już w starożytności, jednak w okolicach Wielkanocy. Świętowanie 1 listopada rozpoczęło się prawdopodobnie w 741 roku, gdy papież Grzegorz III ufundował w bazylice św. Piotra w Watykanie oratorium ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców, a w dokumencie fundacyjnym polecił odprawiać w tym dniu modlitwy do Wszystkich Świętych.
1 listopada odprawiane są uroczyste Msze Święte oraz wspólne liturgiczne modlitwy sprawowane kilka razy dziennie. Zarówno 1, jak i 2 listopada, odwiedzamy cmentarze, by złożyć na grobach bliskich kwiaty i zapalić znicze, które są wyrazem pamięci. Zwyczaj ten ma długą historię. Początkowo na rozstajach dróg rozpalano ogniska, które miały wskazać drogę duszom zmarłych i pozwalały im się ogrzać. Na przełomie XVI i XVII wieku zaczęto rozpalać ogień na grobach.
Polecamy także:
Laboratoria przyszłości – nowoczesne spojrzenie na naukę w szkole