Wichura nie była jedynym wyzwaniem dla strażaków w ten weekend. Musieli też zawalczyć o życie 8-miesięcznego dziecka, które przestało oddychać.
Ostatnie silne wiatry były niełatwym sprawdzianem dla wszystkich służb, a przede wszystkim strażaków, którzy mieli ręce pełne roboty. Niestety poza usuwaniem zwalonych drzew i pomocą przy zabezpieczeniu zniszczonych domów musieli też mierzyć się z innymi wyzwaniami.
W jednej z miejscowości powiatu drawskiego doszło do przerażającego zdarzenia. 8-miesięczne dziecko cierpiące na zapalenie krtani miało poważne problemy z oddychaniem. Jego rodzina wezwała pomoc, jednak karetka nie mogła dotrzeć na miejsce z powodu przejazdu zablokowanego przez drzewo.
Wtedy na pomoc ruszyli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Świerczynie. Jeden zastęp pojechał po ratownika medycznego, który nie mógł przedrzeć się przez przeszkodę, a drugi udał się do dziecka, gdzie podjęto czynności resuscytacyjne. Niemowlę udało się uratować. Zostało przetransportowane autem terenowym Straży Pożarnej do szpitala w Wałczu.
Polecamy także:
To największa wichura od lat. Paraliż kolei, brak prądu oraz nieprzejezdne drogi
Matka odpowie za śmierć 5-miesięcznego dziecka