Dziś ma miejsce święto przedziwne; nie święto Pańskie ani Matki Najświętszej, ani jednego ze świętych, ale święto Rodziny. (…) Najświętszej Rodziny – ale jednocześnie święto każdej rodziny. Każda też rodzina, podobnie jak Rodzina Nazaretańska, jest pomysłem Ojca niebieskiego i do każdej zaprosił się na stałe Syn Boży. Każda rodzina pochodzi od Boga i do Boga prowadzi.
Tymi słowami Episkopat Polski 23 października 1968 roku przypomniał wiernym, jak ważna jest rodzina. Pierwsza wspólnota społeczna, miejsce postępu duchowego. To w niej uczymy się służby i wzajemnej pomocy.
Pierwsze przedstawienia Świętej Rodziny spotykamy już na ścianach w katakumbach. Zwyczaj obrazowania Jezusa, Maryi i Józefa utrzymuje się od wieków w Kościele i tak też dotarł do Polski. Od XVII wieku wierni szczególną czcią otaczają cudowne obrazy: św. Józefa w Kaliszu (z przedstawieniem całej Świętej Rodziny), obraz w Studziannie (na którym Jezus wraz z ziemskimi Rodzicami siedzi przy stole) i podobny obraz Matki Bożej w Miedniewicach w pobliżu Niepokalanowa.
Kiedy więc papież Benedykt XV ustanowił święto Najświętszej Rodziny w 1921 roku, nie wprowadził do liturgii Kościoła nowego nabożeństwa, a jedynie rozciągnął je na wszystkie diecezje i narody. Tego dnia Kościół przypomina wszystkim o pięknie miłości, którą zostali obdarowani przez Boga. W przeżywaniu daru miłości ludzie wierzący otrzymali szczególną pomoc, którą jest sakrament małżeństwa.
Pierwsze świadectwa takiego spojrzenia znajdujemy w nauczaniu św. Augustyna (354-430), który zachęcał wiernych do naśladowania życia Świętej Rodziny. Od XVIII wieku zapoczątkowano nadawanie wezwania Świętej Rodziny kościołom, kaplicom i ołtarzom. Ogromne zasługi dla ożywienia i wzmocnienia kultu Świętej Rodziny w Polsce położył Stefan kardynał Wyszyński. Kult Świętej Rodziny ożył w całym Kościele za pontyfikatu trzech ostatnich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.
Skromny dom w Nazarecie to dla każdego wierzącego, a szczególnie dla rodzin chrześcijańskich, prawdziwa szkoła Ewangelii. Podziwiamy tu urzeczywistnienie się zamysłu Boga, by uczynić z rodziny zwartą wspólnotę życia i miłości; tutaj uczymy się, że każda chrześcijańska komórka rodzinna ma być małym «Kościołem domowym», w którym jaśnieją cnoty ewangeliczne. Skupienie i modlitwa, wzajemne zrozumienie i szacunek, osobista dyscyplina i wspólna asceza, duch ofiary, praca i solidarność — to typowe cechy Rodziny Nazaretańskiej, które czynią z niej wzór każdego naszego ogniska domowego. Jan Paweł II, 30.12.2001