Kolejna interpelacja pojawiła się po zgłoszeniach mieszkańców w sprawie rzekomych nocnych wyścigów na ulicy Szafera. Tym razem również odpowiedziano, że nie znaleziono żadnych dowodów na takie zdarzenia. Sprawa ta wraca co jakiś czas, a wciąż nie jest jasne, czy mieszkańcy wyolbrzymiają problem, czy też policja nie była w stanie uchwycić sprawców.
Radna Ilona Milewska ponownie zajęła się tematem, zwracając się do władz miasta z prośbą o pilne działania w związku z „nocnymi wyścigami i głośnymi przejazdami pojazdów” na ulicy Szafera, na osiedlu Zawadzkiego. Mowa o odcinku drogi pomiędzy rondem Olszewskiego a rondem Żołnierzy Polskich Misji Pokojowych ONZ.
Według radnej, problem pojawia się regularnie w godzinach 22:00-22:30, co powoduje uciążliwy hałas i zakłóca spokój mieszkańców, uniemożliwiając im normalny wypoczynek. Pomimo wcześniejszych zgłoszeń do policji i straży miejskiej, sytuacja nie została rozwiązana, a mieszkańcy nie wiedzą, jakie dalsze kroki podejmą służby. Radna apeluje o częstsze patrole, które mogą poprawić bezpieczeństwo na tej ulicy, oraz o szybkie działania, które przywrócą spokój w tej okolicy.
Zaskakujące są dalsze informacje w interpelacji – według mieszkańców, policja zdaje sobie sprawę z problemu, jednak nie poczyniono większych postępów w jego rozwiązaniu.
Do sprawy odniósł się ponownie sekretarz miasta, Ryszard Słoka, powołując się na dane z wydziału ruchu drogowego. Według tych informacji, patrole monitorują wskazany odcinek drogi, jednak nie potwierdziły doniesień zawartych w interpelacji. Mimo to, problem ten pozostaje pod nadzorem w ramach codziennych działań patroli.