Władze gminy Goleniów, złożyły dzisiaj zawiadomienie do prokuratury w związku z możliwością popełnienia przestępstwa dotyczącego prawdopodobnego zanieczyszczenia rzeki Iny. Sytuacja ta wywołała poważne obawy wędkarzy, ekologów oraz lokalnej społeczności.
Zaniepokojenie mieszkańców wzrosło wczoraj, 19 czerwca około godziny 12:30, gdy wraz z nurtem rzeki zaczęły przypływać pierwsze martwe ryby. Natychmiast po tym incydencie do Gminnego Centrum Zarządzania Kryzysowego wpłynęło kolejne zgłoszenie, dotyczące kilkuset śniętych ryb, które znaleziono w okolicach ulicy Spacerowej. Ponadto, dostrzeżono widoczną zmianę barwy i przejrzystości wody rzeki oraz specyficzny zapach.
W odpowiedzi na sytuację, trzy jednostki straży pożarnej wzięły udział w akcji odławiania ryb i napowietrzania rzeki w celu zminimalizowania szkód ekologicznych. Dzisiejszego dnia przedstawiciele Państwowego Przedsiębiorstwa Wody Polskie przeprowadzili obserwacje stanu rzeki Iny i stwierdzili niewielką ilość martwych ryb. W celu oczyszczenia rzeki, podjęto decyzję o postawieniu zapory na odcinku pomiędzy Goleniowem a Modrzewiem.
Władze gminy Goleniów niezwłocznie zwróciły się również do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej z wnioskiem o wprowadzenie zakazu bezpośredniego kontaktu z wodą rzeki Iny do czasu otrzymania wyników badań pobranych próbek. Jest to środek ostrożności mający na celu ochronę zdrowia mieszkańców i uniknięcie potencjalnych zagrożeń związanych z możliwym zanieczyszczeniem.
Podjęto także działania w celu zidentyfikowania źródła zanieczyszczenia i rozwiązania tego problemu. Włądze samorządowe współpracują z odpowiednimi organami ścigania oraz instytucjami odpowiedzialnymi za monitorowanie jakości wody. Miłośnicy przyrody z Towarzystwa Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy wskazują jednak, że z dużym prawdopodobieństwem za zatrucie akwenu odpowiada stargardzka oczyszczalnia.
Mieszkańcy gminy Goleniów obawiają się skutków potencjalnego zanieczyszczenia Iny i apelują o szybkie działania w celu zidentyfikowania winnych i przywrócenia naturalnego ekosystemu. Zanieczyszczenie rzeki ma poważne konsekwencje dla lokalnej fauny i flory oraz może negatywnie wpływać na zdrowie ludzi korzystających z wody.
– Od kilku lat, gdy nadchodzi gwałtowna burza lub intensywne opady w Stargardzie, ludzie martwią się o tamtejsze zalane wiadukty. Gdy to się dzieje, my już wiemy że dzień później będziemy mieli to w Inie. Najgorsze tylko, że oprócz deszczówki do rzeki wpływają również ścieki komunalne. Smród wody i jej wygląd jest okropny, ta sytuacja trwa od lat! – dodaje przedstawiciel Zielonej Doliny, grupy organizującej spływy kajakowe rzeką Iną.
W obliczu tego incydentu, społeczność lokalna oczekuje szybkiego działania władz w celu wyjaśnienia przyczyn i rozwiązania problemu. Mieszkańcy apelują o zwiększenie kontroli nad odprowadzaniem ścieków i substancji chemicznych do rzeki oraz o surowe kary dla sprawców.
W obliczu tego zdarzenia, ważne jest, abyśmy wszyscy pamiętali o naszej wspólnej odpowiedzialności za ochronę środowiska naturalnego. Tylko poprzez skuteczne działania i wzmożoną dbałość o nasze zasoby wodne możemy zapewnić bowiem przyszłym pokoleniom czystą i zdrową rzekę Inę.
Jeśli jesteś ofiarą przestępstwa, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego.
Szczeciński Ośrodek Pomocy znajduje się przy ul. Energetyków 10. Kontakt pod numerem telefonu 663 606 609.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
Polecamy także:
Ekshumacja ofiar rzezi wołyńskiej. Szef ukraińskiego IPN stawia zaskakujący warunek
Zamknięcie drogi Stobno – Będargowo, remont ma potrwać miesiąc