Oszuści stosują coraz bardziej wyszukane metody. Niestety zbliżające się święta są doskonałą okazją dla złodziei.
Cyberprzestępcy nie próżnują
Oszuści są aktywni cały rok. Wielokrotnie opisywaliśmy ich metody działania – „na wnuczka”, „na policjanta”, „na zdalny pulpit” itp. Cyberprzestępcy kontaktują się z nami telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu. Nakłaniają do instalowania podejrzanych aplikacji, podawania kodów jednorazowych do bankowości elektronicznej i wyłudzają dane osobowe. Dla wielu kończy się to tragicznie i tracą oszczędności życia, a nawet stają się dłużnikami, w przypadkach gdy oszuści biorą w ich imieniu kredyty i pożyczki. Skala problemu jest ogromna.
–W wielu przypadkach powodem kradzieży jest nieostrożność lub nawet naiwność. Nie oznacza to jednak, że osoba, która została oszukana nie ma szans na wygranie sprawy przed sądem. Bardzo często okazuje się, że zabezpieczenia telefoniczne i bankowe są tak słabe, że nie stanowią dla oszustów żadnego wyzwania – mówi mec. Marek Jarosiewicz ze szczecińskiej kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
Metody sezonowe
Niestety okazuje się, że niektóre z oszustw nasilają się sezonowo. W okresie przedświątecznym jest to przede wszystkim wysyp przestępców działających metodą „na kuriera”, „na paczkomat” i „na spóźnioną przesyłkę”. To dobrze dopracowane przekręty, na które nie nabierają się jedynie seniorzy. Ofiarami nader często padają osoby bardzo ostrożne i znakomicie zaznajomione z Internetem.
Wszystko dlatego, że wiadomości wyglądają bardzo realistycznie, np. „Twoja przesyłka jest już w drodze, ale z powodu przepełnienia musieliśmy ją ulokować w innym paczkomacie”, a my jesteśmy ciekawi gdzie trafiła paczka i z rozpędu klikamy w załączone linki. Często kończy się to zainstalowaniem wirusowej aplikacji na naszym urządzeniu.
Daliśmy się oszukać. Co robić?
Oszustw popełnianych za pośrednictwem telefonu lub Internetu jest coraz więcej. Przestępcy upodobali sobie te metody, ponieważ namierzenie ich nie jest łatwe.
–Problemem jest to, że jeżeli kliknęliśmy w link i straciliśmy pieniądze, to trudno jest ustalić, gdzie i do kogo one trafiły. Wymaga to analiz śledczych, informatycznych i ogromnej ilości czynności operacyjnych. Pieniądze są transferowane na zagraniczne konta – tłumaczy mec. Jarosiewicz.
Gdy zorientujemy się, że padliśmy ofiarą oszustwa, należy niezwłocznie zweryfikować telefoniczne i komputerowe systemy bezpieczeństwa. Kluczowe jest również poinformowanie o zdarzeniu banku, który czasami będzie współodpowiedzialny cywilnie, jeżeli nie stosował odpowiednich zabezpieczeń lub dopuścił się innych błędów i zaniedbań.
–Musimy wtedy udowodnić, że nie jest tak, że szkoda została dokonana 100% z naszej winy. Jeżeli zorientujemy się, że daliśmy dostęp do konta osobie niepowołanej i poinformujemy o tym bank, przyjęta zostanie reklamacja, ale konto nie zostanie zablokowane lub zostanie tylko na 24 lub 48 godzin, a pieniądze i tak znikną z powodu oszustwa to jest to powód do skargi – mówi prawnik.
Jeśli jesteś ofiarą przestępstwa, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego.
Szczeciński Ośrodek Pomocy znajduje się przy ul. Energetyków 10. Kontakt pod numerem telefonu 663 606 609.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
Polecamy także:
Szczecin: Korki na Szosie Polskiej wynikiem nałożenia się prac remontowych
Szczecińska drogówka brawurowo zatrzymała zbiega!