„Nergal” trafił do więzienia w Nowogardzie. Może spędzić tam nawet 9 lat

Zakład Karny w Nowogardzie poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych o nowym, wyjątkowym funkcjonariuszu w ich szeregach. Chodzi o czworonoga rasy terier niemiecki, który jest psem służbowym specjalnym. Zwierzę o imieniu „Nergal” w Nowogardzie może spędzić nawet 9 lat – tyle bowiem trwa psia służba w jednostkach penitencjarnych.

Nowy nabytek Służby Więziennej z powiatu goleniowskiego nie znalazł się w placówce przypadkiem. Okazuje się bowiem, iż rozpoczęcie służby przez psa wymaga spełnienia szeregu kryteriów. „Nergal” pozytywnie przeszedł wstępne testy oraz ukończył wraz ze swoim opiekunem specjalne szkolenie.

Nad odpowiednim wypełnianiem zadań czuwać będzie kapral Karolina Koszela, która jest przewodniczką zwierzęcia i pełni nad nim bezpośrednią opiekę. Jest ona odpowiedzialna za podstawowe czynności, jak karmienie i dbanie o stan zdrowia czworonoga, ale również spoczywa na niej obowiązek tresowania i szkolenia psa. Jego służba w Nowogardzie może potrwać nawet dziewięć lat.

– W nowogardzkiej jednostce penitencjarnej od kilku dni służbę „na czterech łapach” pełni wyjątkowy funkcjonariusz. Nergal, terier niemiecki jest psem służbowym specjalnym. W marcu br. wraz ze swoją przewodniczką kpr. Karoliną Koszelą rozpocznie specjalistyczne szkolenie. Będzie pomagał w zapobieganiu przedostawania się na teren jednostki środków odurzających. – poinformowano na profilu facebookowym Zakładu Karnego w Nowogardzie.

– Do jego zadań służbowych będzie należało m.in. przeszukanie pojazdów wjeżdżających na teren jednostki, a także osób wchodzących na teren jednostki; kontrola cel mieszkalnych, miejsc zatrudnienia skazanych, sal widzeń, pomieszczeń gospodarczych oraz korespondencji w tym paczek oraz listów nadawanych przez osoby bliskie skazanych. – dodano we wpisie.

POLECAMY TAKŻE:

Złota rączka – stargardzki pomysł na pomoc chorym i seniorom

Sztorm na Bałtyku i wiatr wiejący z prędkością 125km/h – tak wyglądać będzie pogoda w weekend

W chwilę stracili wszystko. Pomoc dla pogorzelców ze Szczecina