Maszyny potrafią być wadliwe. Wady prowadzą do wypadków, a te z kolei powodują wiele stresów dla ich użytkowników. Strachu najadł się z pewnością kierowca samochodu, które dziś spłonęło między Zielinem, a Troszynem w gm. Mieszkowice (pow. gryfiński).
Około godziny 14, na drodze leśnej między Zielinem, a Troszynem doszło do niebezpiecznej sytuacji. W czasie jazdy zaczęło palić się auto. Na miejsce zadysponowani zostali strażacy OSP KSRG Mieszkowice oraz OSP Zielin.
Samochody palą się bardzo dynamicznie. Kilka chwil wystarczy, by ze sprawnego samochodu pozostały zgliszcza i raczej mało prawdopodobne (albo i niemożliwe) jest to, by taki płonący samochód uratować. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.