Willa Grünebergów to budynek z niesamowitą historią, który od lat niszczeje. Uwagę na zły stan obiektu zwrócił szczeciński radny Dariusz Matecki. Teraz doczekał się odpowiedzi magistratu.
Willa Grünebergów niszczeje
Willa Grünebergów to zabytkowy budynek mieszczący się w Zdrojach przy ul. Batalionów Chłopskich 61, który niegdyś należał do znanej rodziny organmistrzów. Dom ma już 110 lat i nie ucierpiał nawet podczas II wojny światowej. Mimo bogatej historii, miejsce jest dziś zaniedbane, a urzędnicy nie wydają się być zainteresowani utrzymaniem go w należytym stanie.
Uwagę na złą kondycję willi zwrócił ostatnio szczeciński radny Dariusz Matecki. Podczas konferencji prasowej zaprezentował mediom wszystkie mankamenty budynku oraz skierował interpelację do prezydenta Piotra Krzystka. Zapytał w niej m.in. o plany Miasta względem willi i termin przeprowadzenia prac renowacyjnych.
Przypomniał również o koncepcji zagospodarowania budynku przedstawionej przez dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Dąbiu Andrzeja Oryla. Zgodnie z nią „willa Grünebergów stałaby się ośrodkiem twórczej aktywności, zarówno dla mieszkańców lewobrzeża, jak i prawobrzeżnego Szczecina, a sam obiekt, pod roboczą nazwą Manufaktura Aktywności Twórczej, miałby zostać zaadaptowany na potrzeby różnego rodzaju pracowni i warsztatów tematycznych, w których będzie można zapoznać się z wytworami artystycznych rzemiosł pomorskich (tradycyjne techniki i wzory ceramiczne, tkackie, malarskie i organmistrzowskie z regionu Pomorza)”.
Trzy lata temu wiceprezydent Krzysztof Soska odniósł się do tego pomysłu i oznajmił, że analizowane są możliwości sfinansowania z budżetu miasta opracowania dokumentacji związanej z koncepcją projektową i programem funkcjonalno-użytkowym.
Plany się nie zmieniły
Odpowiedzi na interpelację udzieliła zastępczyni prezydenta Lidia Rogaś. Zapewniono, że uwagi dotyczące poprawy zabezpieczeń i ewentualnych napraw zostaną przekazane do Zarządu Budynków i Lokali Komunalnych. Dowiadujemy się również, że plany z 2019 roku pozostają aktualne.
– Nadal wiążące są wstępne założenia na temat docelowego przeznaczenia wspomnianej nieruchomości na cele publiczne, których główny zakres obejmuje upowszechnianie kultury, edukację artystyczną oraz aktywizację kulturową szczecinian, ze szczególnym uwzględnieniem mieszkańców prawobrzeża – napisano.
Kiedy jednak plany zostaną zrealizowane? Tego magistrat nie zdradza.
Polecamy także:
Nie na wnuczka, ale na bankowca. 30 tysięcy tyle stracił mieszkaniec Stargardu
Zabił z zazdrości swojego byłego partnera w szczecińskim Multikinie. Spędzi resztę życia w więzieniu