Trwają obchody rocznicy Szczecińskiego Grudnia’70. Z tej okazji dzisiaj (15 grudnia), do Szczecina przyjechał prezes IPN, dr Jan Szarek. Wizytę rozpoczął od złożenia kwiatów na grobach ofiar Grudnia’70, na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie.
Przed Godziną 12, wspólnie z bohaterami tamtych dni, członków Stowarzyszenia Grudzień 70 – Styczeń 71, złożył wiązanki kwiatów pod Aniołem Wolności, który stoi w miejscu gdzie w grudniu 1970 roku zginęli mieszkańcy, po tym jak milicja zaczęła strzelać do protestujących robotników.
Jak podkreślił dr Jan Szarek, skala protestu byłą na tyle duża, że pełna mobilizacja wszystkich zgromadzonych sił Milicji i ZOMO, okazały się za małe i posiłkowano się wojskiem. Wojsko wyprowadziło na miasto wozy opancerzone i czołgi. Zdjęcia płonącego Komitetu Partii obiegły Polskę i Świat. Kiedy protestujący ruszyli sprzed Komitetu Partii na Komendę Wojewódzką Milicji, wtedy rozległy się strzały do protestujących.
Uczestnicy tamtych zdarzeń opowiadali, że wszędzie dookoła było widać charakterystyczne świecące punkty po wystrzale. Kule świstały w powietrzu. Ludzie zaczęli padać i uciekać. Strzelano do ludzi, nie w powietrze.
Szarek przypomniał, że podczas tłumienia grudniowych protestów wystrzelono udokumentowanych 46 000 pocisków. Co tysięczny śmiertelnie trafił. Użyto ¼ sił Milicji i Wojska co w Stanie Wojennym. Wyprowadzono na ulice 3 dywizje Ludowego Wojska Polskiego.
Po złożeniu kwiatów pod Aniołem Wolności, członkowie Stowarzyszenia Grudzień 70 – Styczeń 71, odznaczyli Prezesa IPN orderem, jakim Stowarzyszenie Honoruje tych co walczą o pamięć Ofiar tamtych Wydarzeń. Ten przyznany dr. Janowi Szarkowi to pierwszy order jaki przyznano.
Następnie wszyscy przeszli na Plac Adama Mickiewicza, gdzie otworzono wystawę IPN poświęconą wydarzeniom tamtych dni.
Obszerny materiał filmowy dostępny jest na tutaj
I to jest powód, dla którego zakorkowane jest pół miasta. Obstawione żandarmerią każde skrzyżowanie. Auta stoją. Komunikacja stoi.
Facio składa kwiaty pod pomnikiem.
Bójcie się boga.
miasto zakorkował kolejny protest taksówkarzy