Malutki, 3 letni Antoś, mimo swojego krótkiego życia doświadczył już wielu przykrych chwil. Gdy w końcu uśmiechnęło się do niego szczęście, los sprawia, że znów musi walczyć. Musi walczyć o znalezienie kochającej rodziny, gdyż ta zastępcza, w której teraz jest, nie może dłużej się nim opiekować. Ma czas jedynie do końca roku. W przeciwnym razie trafi do domu opieki.
Antoś został porzucony przez matkę biologiczną w szpitalu, tuż po porodzie. Przyjęło go pod swój dach małżeństwo, które od wielu lat pełni funkcję rodziny zastępczej. Antoś miał wówczas 2 tygodnie.
Małżeństwo niebywale mocno zżyło się z Antosiem, ale niestety z powodów zdrowotnych, nie mogą dłużej zajmować się dzieckiem. Pozostała trójka dzieci, które wychowywała para, znajdą lub znalazły już rodziny. Jedynie mały Antoś jeszcze nie.
„Ja go kocham jak swoje dziecko, ale nie jestem już w stanie mu pomagać. Mieszkamy daleko od miasta. Trudno jest z jakąkolwiek terapią. ” – mówi mama zastępcza chłopca
Terapia jest potrzebna praktycznie od razu, gdyż kilka miesięcy temu u malca zdiagnozowano autyzm. Chłopiec obecnie nie mówi, niewiele je i ma problemy ze snem.
Przy tym wszystkim jest jednak niezwykle pogodny i uwielbia się przytulać.
Mimo tego, że Antoś chwyta za serce, znaleźć rodzinę dla niego nie jest łatwo. Poszukiwania trwają już bowiem 1,5 roku.
„Szukamy. Jest trudność, także prosimy o wsparcie. Wiemy, że cuda się zdarzają i istnieją ludzie, którzy mają serca i są gotowi żeby pomóc temu dziecku i stworzyć rodzinę dla niego” – mówi dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodziny w Policach.
Problem jest o tyle poważny, że małżeństwo ma kontrakt z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Policach do końca roku. Jeśli Antoś do tego czasu nie znajdzie nowego domu, trafi do Domu Pomocy Społecznej.
„Antoś potrzebuje miłości, a ja już nie mogę mu jej dać” – mówi z płaczem pani Halina, mama zastępcza
Autyzmu u dziecka, jak mówią eksperci, nie należy się bać. Jeśli szybko wdroży się w życie odpowiednią terapię, dziecko może spokojnie funkcjonować w dorosłym życiu.
Idą święta. Wyjątkowy czas gdy otwierają się ludzkie serca
Pomóżmy małemu Antosiowi znaleźć kochający i odpowiedzialny dom. Sprawmy, by jego obecna mama zastępcza była spokojna o jego dalszy los.
Nie pozwólmy by to dziecko przeżyło jeszcze większą traumę, którą z pewnością przeżyje rozstając się z jedyną rodziną jaką miał.
Jeżeli ktoś miałby ochotę stworzyć Antosiowi dom, proszony jest o kontakt z PCPR w Policach: nr tel. 91 317 02 28.