Walczyli bez broni, amunicji, a często także jakiegokolwiek przeszkolenia wojskowego. Ogromna wiara i wola walki młodych powstańców warszawskich pozwoliła im jednak utrzymać się ponad dwa miesiące.
Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku. Z początku nie spodziewano się, że powstańcy – głównie młodzi ludzie bez doświadczenia w boju- utrzymają się dłużej niż kilka dni. Wróg miał znaczną przewagę niemal na każdym polu. Dysponował profesjonalnym wojskiem, posiadał broń, amunicję i sprzęt wojskowy.
Młodzi Polacy mieli jednak wielkie pragnienie wolności i wolę walki. Nie wystarczyło to do zwycięstwa, ale pozwoliło im wytrzymać na polu walki aż 63 dni.
30 września skapitulowało już większość oddziałów, a w rękach powstańców pozostawało tylko Śródmieście. Generał Tadeusz „Bór” Komorowski doszedł do wniosku, że dalsza walka nie ma sensu, gdyż przyniesie jedynie więcej strat. Kapitulacji stanowczo sprzeciwiał się Antoni Chruściel „Monter”, który zaproponował, by zwrócić się o pomoc do polskich komunistów.
Mimo to delegaci Komendy Głównej AK podjęli rozmowy z Niemcami, które toczyły się w kwaterze Ericha von dem Bacha w Ożarowie Mazowieckim. Początkowo podjęto decyzję o wstrzymaniu ognia w dniach 1 i 2 października, a w nocy z 2 na 3 października podpisano „Układ o zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie”. Na jego mocy Niemcy zobowiązali się do uznania praw kombatanckich żołnierzy polskiego podziemia oraz do rezygnacji ze stosowania odpowiedzialności zbiorowej wobec ludności cywilnej. Oszczędzone miało zostać również miejskie mienie publiczne i prywatne, w szczególności to o dużej wartości historycznej, kulturalnej i duchowej. Mieszkańcy Warszawy, choć mieli zostać wysiedleni, mogli zabrać ze sobą cały dorobek.
Po upadku powstania do niewoli trafiło blisko 15 tys. polskich żołnierzy. Wśród nich było sześciu generałów, w tym Tadeusz „Bór” Komorowski. Około 3500 powstańców wmieszało się w tłum warszawiaków wyjeżdżających z miasta i tym samym nie podzieliło losu swoich kolegów.
Polecamy także:
ZDiTM: Możliwe zmniejszenie liczby kursów autobusów w Policach i tramwajów w Szczecinie
Bartosz Zmarzlik po raz 3 został żużlowym mistrzem świata