22 czerwca 1941 rozpoczęła się największa w historii kampania wojskowa. Niemcy wraz z państwami sojuszniczymi napadli na Związek Radziecki, całkowicie zmieniając sytuację strategiczną na frontach wojny. Jej efektem był początek końca III Rzeszy. Jak do tego doszło? Zapraszamy do lektury.
Szykowanie do ataku
Sojusz Hitlera ze Stalinem w 1939 roku zwany paktem „Ribbentrop-Mołotow”, był tylko przejściowym pokojem. Wiedzieli o tym zarówno Hitler, jak i Stalin. Patrząc przez pryzmat uzbrojenia, ideologii i strategii wojennej, można z całą pewnością powiedzieć, że obie armie miały charakter stricte ofensywny. Hitler chciał jednak wyprzedzić Stalina, atakując prewencyjnie ZSRR. Stalin powoli gromadził siły i według niektórych historyków, szykował wielki atak na Europę, ale nie w roku 1941. Niemcy szykowali się do ataku już od 1940 roku, prowadząc wówczas wielką kampanię dezinformacyjną, co do kwestii przeznaczenia wojsk, które gromadzili przy wschodniej granicy. Do Stalina docierały sygnały o planowanym ataku, jednak nie chciał uwierzyć nawet swoim najlepszym szpiegom.
Atak na ZSRR
Niemcy zaatakowali 22 czerwca o godz. 3.15. Sowieci byli totalnie zaskoczeni atakiem. Straty były ogromne, np. w lotnictwie. Zaparkowane obok siebie samoloty stały się idealnym celem dla niemieckich lotników. Niektóre lądowe jednostki posunęły się o aż 80 km w ciągu jednego dnia. Na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej, które były okupowane przez sowietów oraz w krajach bałtyckich, Niemcy z reguły byli witani jak wyzwoliciele.
Niemcy uderzyli w 3 głównych kierunkach: północ, środek, południe. Grupa Północ zatrzymała się na Leningradzie, gdzie oblegała miasto ok. 900 dni. Grupa Środek zatrzymała się na przedpolach Moskwy, którą uratowały cudem ściągnięte posiłki z Syberii. Co ciekawe, można je było ściągnąć, dlatego, że sojusznicy Hitlera – Japończycy – nie mieli zamiaru atakować ZSRR. Grupa Południe utknęła pod Stalingradem, staczając tam zajadłe boje. Dodatkowym determinantem niepowodzeń Hitlera była pogoda. Na jesień armię zatrzymały deszcze, które zmieniły drogi w wielkie bagna, jakie były w Rosji. Podczas zimy chłód dał się we znaki niemieckim żołnierzom, a działająca na tyłach armii partyzantka sowiecka przerywała dostawy żywności i broni do oddziałów będących na froncie.
SKUTKI
Niemcy utknęli, a czas grał na ich niekorzyść. Strategia „spalonej ziemi” prowadzona przez Sowietów skutecznie utrudniała życie posuwającej się naprzód armii. Wielka część zakładów przemysłowych nie uległa zniszczeniu, lecz została przetransportowana poza zasięg niemieckich samolotów. USA oraz Wielka Brytania wsparły ZSRR przede wszystkim w dostawach różnego rodzaju sprzętów, broni czy nawet półproduktów potrzebnych dla armii.
W 1943 pod Kurskiem doszło do największej pancernej bitwy świata. Tamta bitwa była momentem zwrotnym podczas wojny na wschodzie. Niemcy zaczęli tracić przewagę i wkrótce wycofywali się już po całej długości linii walk. Mimo tego, że niemieccy żołnierze potrafili stawić czoła nawet liczniejszym wojskom sowieckim, nie byli w stanie ich pokonać. Finalnym efektem „Operacji Barbarossa”, był upadek III Rzeszy oraz dominacja ZSRR w środkowo-wschodniej Europie przez następnych 50 lat.
POLECAMY TAKŻE:
Spółki na słupy i pranie pieniędzy. Zatrzymano mężczyznę i dwie pracownice banku
Szczecin: Innowacyjny projekt naukowców szczecińskich uczelni i Enei!
Szczecin: 34 lata temu Pogoń zdobyła pierwsze wicemistrzostwo Polski