Pan Janusz to harcerz Szarych Szeregów, brał udział w powstaniu warszawskim. Niedawno został okradziony przez nieznajomego, któremu zaoferował pomoc. Stracił pieniądze odkładane m.in. na operację zaćmy. Internauci pokazali jednak, że nie należy wątpić w dobro – w kilka dni udało się zebrać wielokrotność skradzionej kwoty!
Chciał pomóc, a został okradziony
Pan Janusz Badura ps. „Jastrząb” to harcerz Szarych Szeregów i Powstaniec Warszawski. 92 – latek żyje skromnie w wynajmowanym mieszkaniu na warszawskiej Woli. Przez lata systematycznie odkładał pieniądze, które miał przeznaczyć na operację zaćmy i protezy. Łącznie udało mu się odłożyć 25 tys. zł.
Niedawno spotkała go niemiła sytuacja. Pan Janusz wyszedł z domu, aby z okazji Dnia Matki zanieść kwiaty na grób swojej mamy. Na ulicy zaczepił go mężczyzna, który poprosił o pomoc. Nieznajomy tłumaczył, że zabrakło mu pieniędzy na paliwo. Powstaniec zaproponował mu 20 zł, które miał przy sobie, ale usłyszał, że to nie wystarczy, więc postanowił wrócić się do domu po więcej gotówki.
Pan Janusz wszedł do mieszkania i poszedł po kasetkę, w której trzymał pieniądze. Nieznajomy wszedł za nim, uderzył starszego mężczyznę i ukradł całe oszczędności.
Zbiórka dla Powstańca
Stowarzyszenie Monopol Warszawski, które prowadzi Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich postanowiło pomóc oszukanemu Bohaterowi. Sprawa została co prawda zgłoszona na policję i do prokuratury, jednak z uwagi na umówione terminy zabiegów Pan Janusz nie może czekać na wyjaśnienie sprawy.
Internauci okazali poszkodowanemu 92 – latkowi niesamowite wsparcie i pokazali, że dobro wraca. W kilka dni udało się zebrać nie tylko całą skradzioną kwotę, ale znacznie więcej. Na dzień dzisiejszy (31 maja, godz. 15.30) to 79 750 zł!
Organizatorzy zbiórki poinformowali, że nadwyżka zostanie przekazana na Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich.
Polecamy także:
- Uwaga! Od jutra ważne zmiany dla pieszych i kierowców
- Zachodniopomorskie: W poniedziałek 31.05 radykalny spadek liczby zakażeń w Polsce i regionie