Przed sądem stanie mężczyzna, który sprzedawał wyroby nikotynowe 14-latkom. O sprawie powiadomili policję zaniepokojeni rodzice.
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia rodziców, którzy twierdzili, że ich nastoletnie dzieci nie mają problemu z zakupem e-papierosów i wkładów do nich w jednym z koszalińskich sklepów. Policjanci z Wydziału Prewencji postanowili natychmiast podjąć interwencję mającą na celu ustalenie, czy faktycznie dochodzi do niezgodnego z prawem incydentu.
Policjanci obserwowali sklep i szybko zauważyli, że jednym z jego klientów jest osoba, której wygląd wskazywał na niepełnoletność. Po wylegitymowaniu młodego chłopca okazało się, że ma zaledwie 14 lat i zakupił cztery sztuki wyrobów nikotynowych. Chwilę później natknęli się na parę, która również dokonała zakupów w sklepie. Także byli to 14-latkowie.
Niedozwolone dla nieletnich towary sprzedawał 21-latek. Młody mężczyzna złamał przepisy ustawy i za swoje wykroczenie odpowie przed sądem.
– Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, zabrania się sprzedaży wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych osobom do 18 lat. Prawo zakazuje także sprzedaży papierosów w opakowaniach zawierających mniej niż dwadzieścia sztuk lub luzem bez opakowania. Oznacza to, że przepisy zabraniają sprzedaży tradycyjnych papierosów na sztuki – mówią mundurowi z koszalińskiej komendy.
Podobne działania są przeprowadzane na terenie całego powiatu koszalińskiego.
Polecamy także:
Lewicowa aktywistka odpowie za zniesławienie. Musi wpłacić 1000 zł na Fundację Małych Stópek