Panie nie otrzymały tym razem kwiatów i czekoladek. Zostały natomiast obdarowane czymś dużo bardziej przydatnym – szkoleniem z samoobrony.
Żołnierze 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej przekonują, że jeżeli to możliwe to należy unikać niebezpiecznych sytuacji, a konfrontacja z przeciwnikiem zawsze powinna być ostatecznością. Niemniej jednak znajomość podstawowych zasad samoobrony nikomu nie zaszkodzi. Tym razem poznały je kobiety będące w szeregach WOT.
Co prawda panie mają już pewne umiejętności walki, które nabyły na szkoleniach organizowanych przez formację, ale te warsztaty były dla nich wyjątkowe. Pozwoliły im bowiem poznać techniki przydatne w życiu codziennym.
– W dobie wzmożonej agresji, występowania ataków bandycko-rabunkowych czy zagrożeń terrorystycznych, troska o bezpieczeństwo własne i najbliższych stała się rzeczą niewątpliwie ważna i wskazaną – wyjaśnia zastępca dowódcy 14 ZBOT ppłk Tomasz Rejczak. – Właśnie dlatego postanowiliśmy naszym paniom podarować w prezencie takie warsztaty. Jestem pewien, że wyniosły z nich wiele dla bezpieczeństwa własnego i ich rodzin.
Panie odbyły szkolenie w hali 14ZBOT w Podjuchach pod okiem byłego żołnierza jednostek specjalnych i przedstawicieli Związku Polskich Spadochroniarzy XV Oddział Szczecin.
Uczestniczki dowiedziały się m.in. jak bezpiecznie poruszać się po mieście i w dużych skupiskach ludzi oraz jak zachowywać się w sytuacji zagrożenia (np. napadu, porwania). Poznały techniki samoobrony zarówno w teorii, jak i w praktyce. Podczas ćwiczeń korzystano ze specjalistycznego sprzętu – tarcz, rękawic bokserskich i atrap broni. Ciekawym punktem warsztatów były propozycje wykorzystania w obronie przedmiotów znajdujących się w damskiej torebce.
fot. 14ZBOT
Polecamy także:
Prowadził samochód mając 3 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymał go policjant na urlopie
Największe zakłady produkcji propylenu i polipropylenu w Europie Środkowo-Wschodniej na ukończeniu