Ten wypadek mógł zakończyć się katastrofą. Na szczęście udało się jej uniknąć dzięki czujności przechodnia i profesjonalizmowi ratowników WOPR.
Do zdarzenia doszło w piątek (24 czerwca) w Gryfinie. Spacerujący po nabrzeżu mężczyzna dostrzegł po drugiej stronie Odry Wschodniej kajakarzy wzywających pomocy. O zaistniałej sytuacji natychmiast poinformował Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. Gryfińskie służby dostały powiadomienie również z Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Szczecinie.
Na pomoc ruszyła łódź ratownicza z załogą, która wyłowiła z wody dwie osoby – matkę z synem. Kobieta była skrajnie wyczerpana, a jej życie prawdopodobnie uratowała kamizelka asekuracyjna, którą otrzymała podczas wypożyczania sprzętu wodnego. Niedługo potem okazało się, że była pod wpływem alkoholu, co potwierdziło badanie alkomatem.
Topielcy zostali przekazani patrolowi policji. Tym razem udało się uniknąć katastrofy.
– Apel do wszystkich osób zainteresowanych wypoczynkiem nad woda – nie wchodźmy do wody po alkoholu! – mówią ratownicy.
Polecamy także:
Solidarna Polska chce zaostrzenia przepisów kodeksu karnego
Ruscy hakerzy zaatakowali Radio Szczecin