W działalności Łukasza W. nie sposób doszukać się niczego pozytywnego. Popularny „Kamerzysta” jedynie demoralizuje młodzież przez wpajanie im, że nadrzędnym celem życia jest dążenie do „fejmu”.
Miło spędzony czas w areszcie
Łukasz W. niedawno wyszedł z aresztu, w którym przebywał od kwietnia. Wydaje się jednak, że nie było to dla niego zbyt traumatyczne przeżycie, bowiem zapowiedział, że zamierza kontynuować swoją internetową działalność. I to „w bardzo dobrym stylu”.
Jeden ze znajomych „Kamerzysty” udostępnił wczoraj wieczorem film z jego udziałem, na którym oświadcza, że zamierza powrócić do swojej internetowej „kariery”, jednak nie jest w stanie powiedzieć kiedy, ponieważ zajmuje go… pisanie książki.
Talent pisarski „Kamerzysta” odkrył w areszcie,
-W areszcie czasu nie marnowałem. Schudłem 20 kg, także to był dobrze spędzony czas, dobrze go wspominam – mówi patoyoutuber.
Książka nie ma dotyczyć jedynie czasu spędzonego za kratkami, ale całego życia Łukasza W.
Przypomnijmy – Łukasz W. wraz z Wiolettą K. i Adrianem K. byli głównymi zaangażowanymi w film, na którym poniżają niepełnosprawnego intelektualnie chłopaka. Oferowali mu pieniądze m.in. za zjedzenie ziemi i kocich odchodów, zanurzenie się w szambie czy rozbijanie cegłówek o głowę.
Prokurator ogłosił im zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na stan psychiczny, za co grozi kara pozbawienia wolności na okres od 6 miesięcy do lat 8.
Fani patologii
Większość ludzi potępia zachowania, których dopuścił się „Kamerzysta”, ale okazuje się, że wciąż ma spore grono swoich wiernych fanów. Te osoby wspierały go przez cały okres przebywania w areszcie, były obecne w sądach podczas rozpraw i kontynuowały medialną karierę swojego „idola” w oczekiwaniu na jego powrót.
Łukasz W. nie może pochwalić się ani jedną inicjatywą powszechnie uznawaną za dobrą. Ukazuje zaś zdemoralizowanie i powierzchowność dzisiejszej młodzieży, która go wspiera. Pokazuje nastolatkom, że celem życia jest zdobywanie „fejmu”, nawet jeżeli wiąże się to z pobytem w areszcie i z możliwym skazaniem. Przez takie „wzorce” rzesze młodych ludzi będzie gotowa poświęcić swój honor, zdrowie, a nawet życie w celu zaimponowania rówieśnikom.
Polecamy także:
- Zachodniopomorskie: 225 tys. zł dla szpitali z regionu
- Szczecin: „Dęby Pamięci” dla polskich oficerów