Funkcjonariusze zostali wezwani na miejsce przez zaniepokojonego przechodnia. Pomimo upałów właścicielka zostawiła psa w nagrzanym aucie.
Do sytuacji doszło w Kołobrzegu przy ul. Kościuszki. Jeden z przechodniów zauważył zamkniętego w samochodzie psa. Zaniepokoił go ten widok, ponieważ wysoka temperatura dawała się we znaki, a zwierzę wyglądało na wyczerpane. W związku z tym mężczyzna rozpoczął poszukiwania właściciela pojazdu. Gdy jego próby zakończyły się niepowodzeniem, zadzwonił na numer alarmowy.
Dyżurny kołobrzeskiej policji bezzwłocznie skierował na miejsce patrol. Funkcjonariusze na miejscu zastali wymęczonego upałem psa, który nie reagował na nawoływanie. Wtedy zdecydowali się na wybicie szyby w samochodzie. Wydobyty z auta zwierzak został napojony i nakarmiony.
Chwilę później zjawiła się właścicielka psa, która nie widziała nic złego w swoim postępowaniu. Twierdziła, że opuściła pojazd na krótko i zostawiła uchyloną szybę.
Policjanci będą starali się wyjaśnić tę sprawę. Apelują jednak o rozwagę i przypominają, że podobne zachowania mogą zostać zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzętami. Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 3.
Polecamy także:
- Nowe kary dla pijanych kierowców! Rząd przyjął nowelizację ustawy
- Sprzedawał w internecie towar, który nigdy nie dotarł do klientów. 20 – latek zatrzymany
- Jakość wody w Szczecinie jest na bieżąco monitorowana
- Podziękowania dla druhów i druhen ze Straży Pożarnej