Kamil Mazur to wychowanek Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 1 w Policach, gdzie uczy się na fotografa. Pochodzi ze Stepnicy. W okresie e-szkoły, kiedy większość jego równolatków dzieliła życie między łóżko a komputer, z przerwą na toaletę i posiłek, on trenował na rowerze do Ultramaratonu Pomorska 500.
Wyścig twardzieli
Pomorska 500 to Ultramaraton, którego uczestnicy mają za zadanie jak najszybciej przejechać 520 kilometrów ze Szczecina (dokładnie Czarnocin) do Gdańska, po wyznaczonej wg tracka trasie. Limit czasu przejazd nie jest wyśrubowany, bo wynosi 80 godzin. Pomysłów na przejechanie Pomorskiej 500 jest tak wiele, jak jej uczestników. Jedni wybierają jazdę non stop bez odpoczynku, inni zakładają spokojne tempo i rozłożenie obciążenia na kilka dni. Cała reszta mieści się gdzieś pomiędzy.
Kamil podkreśla, że oprócz kondycji i pół roku ćwiczeń ważna jest psychika i radzenie sobie z kryzysem.
Jedzie się samotnie na rowerze przez bezdroża, pokonując rzeki, bagna, plaże, Poligon Drawski. To prawdziwa walka z samym sobą.
Starowało przeszło 500 zawodników. Sto z nich odpadło. Zgłaszali się z całej Polski, ale nasza metropolia miała silną reprezentację ze Szczecina, Stargardu, Polic i okolic. Choć jak piszą organizatorzy zwycięzca jest jeden to przegranych nie ma. Organizatorzy zagrzewali Kamila do walki i dopingowali mu. Na fanpagu Pomorskiej 500 można znaleźć komentarz
To jest niesamowite. Do mety zbliża się Kamil Mazur z nr 368. Kamil zaliczył najwięcej wschodów i zachodów słońca z nas wszystkich. Mimo przeciwności losu i dzięki uporowi i ogromnemu hartowi ducha pokonał już najtrudniejszy maraton w swoim życiu. Kamilu czekamy na Ciebie na mecie, a my wszyscy dajmy mu wiatru w żagle. Pchajcie kropkę. Kamil jesteś zwycięzcą.
Na ostatnich metrach dołączyli do niego na rowerach, by go wspierać na finiszu. Film z ukończenia wyścigu też można tam zobaczyć.
Niesamowite jest to, że Kamil pomimo swej niepełnosprawności, która jest skutkiem dziecięcego porażenia mózgowego nie poddaje się. Jak mówi:
Lubię jeździć i teraz w planie Wisła 1200 czyli przejazd wzdłuż Wisły z Baraniej Góry do Gdańska, a potem się zobaczy.
Rozmowa z Kamilem oraz jego nauczycielem i wiernym kibicem na trasie Pomorskiej 500 poniżej:
Polecamy także:
Koszalin: Ojciec zgłosił się po dziewczynkę pozostawioną w oknie życia
Gryfino: Rozbito zorganizowaną grupę przestępczą
Dobrzany: Paweł Filip nowym burmistrzem