Dzięki zgłoszeniu policjantom udało się dotrzeć do psa, który został porzucony w lesie w pobliżu Klinisk Wielkich. Zwierzę było odwodnione i całe w kleszczach.
Funkcjonariusze z goleniowskiego Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu w niedzielę. Niezwłocznie ruszyli we wskazane miejsce, czyli w okolice drogi technicznej między Kliniskami Wielkimi a drogą wojewódzką nr 142.
Zastali tam osobę, która zgłosiła niepokojącą sytuację i doprowadziła policjantów do psa. Zwierzę było tak słabe, że ledwo mogło ustać na nogach. Było odwodnione, a bardzo duża część jego ciała była pokryta kleszczami.
Funkcjonariusze doszli do przekonania, że czworonóg został porzucony. Natychmiast podali mu wodę, a następnie zabrali do Przytuliska Dla Psów w Budnie. Tam udzielono mu profesjonalnej pomocy i stwierdzono, że pies musiał błąkać się po lesie od dłuższego czasu, bez jedzenia i picia.
Zwierzę teraz będzie mogło w spokoju powrócić do pełni sił, a potem rozpoczną się poszukiwania nowego domu i kochających osób, które już go nie porzucą.
– Pamiętaj, że byt zwierząt domowych jest całkowicie uzależniony od woli człowieka – podkreśla st. sierż. Natalia Gogosza z Komendy Powiatowej Policji w Goleniowie. – Porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela lub inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.