O pobiciu księdza pisaliśmy już jakiś czas temu tutaj. Sprawa ma swój ciąg dalszy i już w czwartek (20.11) dowiemy się czy sprawca tego haniebnego czynu trafi do aresztu. Do zdarzenia doszło w czasie trwania lokalnego „Strajku Kobiet”.
Sprawą pobicia duchownego zajęła się myśliborska prokuratura. W trakcie śledztwa wynikły nowe fakty w sprawie, min. związane z tym, iż mężczyzna w momencie popełnienia czynu zakażony był koronawirusem, czym naraził na niebezpieczeństwo wiele osób.
Pierwotnie, wniosek o areszt dla sprawcy został przez sąd odrzucony. W najbliższy czwartek, szczeciński Sąd Okręgowy zajmie się zażaleniem prokuratury w tej sprawie. Robert B. prócz zarzutu pobicia, usłyszał także zarzut bezpośredniego narażenia wielu osób na zakażenie.
Jak ustalili śledczy, mężczyzna uczestniczył w demonstracji, będąc świadomym zakażenia. Za postawione zarzuty grozi mu nawet 10 lat więzienia.