Szanowni Państwo, udostępniamy łamy naszego portalu Mirosławowi Berezowskiemu z Nowogardu, który chciał odnieść się do artykułu w „Kurierze Szczecińskim” dra Pawła Skubisza, dyrektora szczecińskiego oddziału IPN:
„Cieszę się, że wreszcie po wielu latach zabrał Pan publiczne głos w Kurierze Szczecińskim artykule z 11 marca 2022r w sprawie nowogardzkich pomników. Szkoda, że to głos sprowokowany happeningiem Dariusza Mateckiego z fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, pod Pomnikiem Braterstwa Broni podczas ostatniego świętowania przez władze tzw. „Wyzwolenia Nowogardu” 5 Marca, o czym Pan nie wspomniał.
Z wielkim zdziwieniem przeczytałem w tym artykule, że już w 2017 r IPN przesłał opinię wskazującą na potrzebę usunięcia z przestrzeni publicznej obu nowogardzkich Pomników. Owszem, opinia Instytutu w sprawie usunięcia Pomnika Braterstwa Broni na Placu Wolności dotarła do Rady Miejskiej i była podstawą do uchwalenia Uchwały o jego usunięciu, a której to do tej pory nie wykonał Burmistrz. Nowa tablica została na nim zawieszona w 1995 roku, ale nigdy nie nastąpiło formalne jego przemianowanie na Pomnik Kombatantów.
Natomiast, opinia w sprawie usunięcia Pomnika Niepodległości przy ul. 3 Maja, jako symbolicznego reliktu komunizmu nigdy do nas nie dotarła. Jako przedstawiciel nowogardzkiej inicjatywy społecznej wnioskowałem do IPN o wydanie opinii w sprawie tego obiektu. Na jednym z ostatnich przed pandemią COVID-19, posiedzeń Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy oddziale szczecińskiego IPN, na którym także Pan był obecny i którego ja również jestem członkiem, omawiana była kwestia Pomnika Braterstwa Broni i Pomnika Niepodległości w Nowogardzie, w tym przede wszystkim te dokumenty, na które się Pan powołał w swoim artykule. Na tym posiedzeniu zostało wypracowane (jednogłośnie) stanowisko tego gremium i wysłane do Wojewody Zachodniopomorskiego, a które pokrótce mówiło o bezwarunkowym usunięciu Pomnika Braterstwa Broni i pozostawieniem Pomnika Niepodległości, nie dopatrując się w jego początkach poważnych powodów dyskredytujących to upamiętnienie.
Podobne stanowisko przyjęła Rada Miejska w Nowogardzie w 2013 roku podczas procedowania nad uchwałą o nadaniu nazwy temu obiektowi – Pomnik Niepodległości. Wszystkim zainteresowanym były dobrze znane fakty o tym, że pomnik ten wybudowany został na miejscu pruskiego obelisku Schilla przez jeńców niemieckich, będących pod „opieką” miejscowego UB.
Według naszej wiedzy, odsłonięcia tego obiektu dnia 11 listopada 1945 roku dokonał pierwszy starosta powiatu nowogardzkiego, Stanisław Kubik (PPS), a poświęcił go pierwszy proboszcz tutejszej parafii ksiądz Bogdan Szczepanowski i jeśli Pan kwestionuje ten fakt – to mam nadzieję, że dysponuje Pan źródłowymi, innymi niż własne domysły, bo to zasadniczo kolidowałyby z kanonem dobrego warsztatu historycznego. Dokument z 10 listopada 1945 roku, który Pan przytacza, stanowi swoistą legalizację wcześniejszej samowoli budowlanej. Opisuje on istniejący, ówczesny stan pomnika z natury, który w zasadzie nie zmienił się do chwili obecnej poza orłem, który był z drewna lipowego i szybko uległ zniszczeniu – a nie z betonu jak Pan podał. Więc istniał już w tej postaci 11 listopada 1945 roku. Uznał Pan, że jest nieprawdopodobne aby mogło to być 11 Listopada, gdyż to Święto było zakazane w powojennej Polsce ale 11 listopada 1944 roku w Lublinie, PKWN zorganizował defiladę wojskową, więc w początkowym okresie jednak było to możliwe.
Należy, także sprostować treść na tablicy tego pomnika, niedokładnie przez Pana przytoczoną, która brzmi tak – ”Bohaterom poległym w walce o wolność prastarej ziemi słowiańskiej 1945 Rodacy”. W wizerunku tego upamiętnienia i treści napisu na tablicy, powyższe gremia nie dopatrzyły się propagowania komunizmu, także w określeniu – prastarej ziemi słowiańskiej – jako rzekomo komunistycznego wymysłu, podnoszonego przez niektórych. Oczywiście, Pan ma prawo do własnej oceny.
Od 30 lat w Nowogardzie mówi się o potrzebie wyburzenia Pomnika Braterstwa Broni i wybudowania w przestrzeni miejskiej nowego obiektu, który spełniałby rolę patriotycznego pomnika, niebudzącego zastrzeżeń ale za lewicowej władzy od wielu lat, która hołduje niezmiennie idei przyjaźni polsko-radzieckiej, nie było to do tej pory możliwe.
Z poważaniem, lek. wet. Mirosław Berezowski, członek Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy oddziale IPN Szczecin, Przewodniczący Społecznego Komitetu Marszu Niepodległości w Nowogardzie
Przypomnijmy, że o akcji radnego Dariusza Mateckiego i nowogardzkich patriotów pisaliśmy tutaj: Dariusz Matecki zakłócał uroczystości pod sowieckim pomnikiem w Nowogardzie