Ul. Nadbrzeżna na pograniczu Polic i Szczecina, to pierwszy fragment „Nadodrzanki” w Policach. „Nadodrzanka” – to droga która ciągnie się od szczecińskich Pomorzan wzdłuż Odry do Polic, do ul. Wojska Polskiego. Jest to ważna droga tranzytowa. Kilkadziesiąt tysięcy pojazdów na dobę przemieszcza się ta drogą.
W kultowym filmie „Galimatias czyli kogel mogel 2” Romana Załuskiego, jest scena, w której babcia Wolańska pyta Solską o łazienkę i dowiaduje się, że łazienka jest, a jakże, „ale taka jakby nie do użytku” , zepsuta i woda nie dochodzi, a załatwiać się trzeba do wychodka.
- To po co komu ta łazienka? – pyta Wolańska.
- A co to ludzie mają gadać że Solska to byle kto? Na łazienkę nas nie stać?
Analogicznie można powiedzieć o drogach pod zarządem powiatu polickiego. Parafrazując scenę z filmu wyglądałoby to tak:
- panie Starosto Bednarek drogi, takie asfaltowe wiecie, to u was są?
- a są, tylko jakby nie przejezdne, miejscami brak asfaltu, a tam gdzie jest to i tak kleks na kleksie z 50 letnią historią łatania. Jak kleimy to łopatą asfalt kładziemy i gumofilcem ugniatamy. Jeździć po tym ciężko bo zawieszenie urwać można a i krowy na pastwiska się po nich prowadza. Zanieczyszczone odchodami, ale samochody to rozwożą na kołach i się samo sprząta. Ale tak asfaltowe są, a że nie przejezdne…
- to po co taka droga skoro jeździć się po niej nie da?
Starosta Policki Andrzej Bednarek nie dawno poinformował że remont tej drogi będzie najwcześniej za dwa lata. W 90 latach ubiegłego wieku już miała być remontowana ta ulica niestety jak tłumaczyli ówcześni rządzący, już gotowy remont przełożyło PGNiG, które poinformowało, że wkrótce będzie kładło gazociąg i wtedy będzie kopać w drodze. Wyremontowano ul. Wojska Polskiego w Policach. A PGNiG po przeszło 10 latach wykonało remont gazociągu przeciskami.
Ul. Nadbrzeżna łączona jest z remontem ulicy Cisowej, przedłużeniem Nadbrzeżnej do skrzyżowania w Mścięcinie. Miał być kompleksowy remont tej ulicy z wymianą infrastruktury pod jezdnią. Niestety pomimo uzyskanego dofinansowania z państwa na remont tej drogi w wysokości 60%, remontu nie wykonano i pieniądze zwrócono. Mało tego podjęto decyzję, że zamiast kompleksowego remontu drogi zrobią tylko i wyłącznie remont nakładki asfaltowej.
W tym miejscu można by dokończyć filmowy dialog
- To po co wam te drogi starosto?
- Też się zastanawiamy tylko problemy z nimi mamy – pewnie byśmy usłyszeli
Tak to wygląda w Powiecie Polickim. Starosta ratuje się tym że obecne dziury mają być załatane w ramach bieżącego utrzymania dróg. Problem w tym, że dziś ta droga jest w tak fatalnym stanie, że taki bieżący remont drogi wiąże się ze zmianą prawie całej nakładki w tak fatalnym stanie jest ta droga.
W piątek 23 firma Strabag wykonała łatanie kilku dziur, ale to dosłownie kropla w morzu potrzeb. Sami mieszkańcy osiedla Mścięcino, na terenie którego jest ta tranzytowa droga, obawiają się, że „lada chwila komunikacja miejska przestanie jeździć tędy bo kierowcy klną na tą drogę, tak że cały autobus słyszy. W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem do czasu remontu wydaje się być zakaz tranzytowego wjazdu dla pojazdów masie powyżej 3,5 tony. Inaczej ta droga do remontu nie dotrwa.