Historia zaczęła się, kiedy właścicielka psa rasy husky postanowiła załatwić kilka spraw w mieście. Przywiązała swojego pupila przed punktem ksero i poszła do środka. Po powrocie okazało się, że jej pies zniknął. Pani była zrozpaczona i natychmiast zawiadomiła lokalną policję.
Szczecińscy policjanci postanowili pomóc. Starannie przesłuchali właścicielkę psa, aby dowiedzieć się jak wygląda i jak się wabi jej pupil. Te informacje pomogły im w odnalezieniu zwierzęcia. Podczas patrolu po mieście zauważyli dwie dziewczynki, które prowadziły husky. Po rozmowie z nimi okazało się, że widziały, jak nieznany mężczyzna zostawił psa mówiąc, że „da sobie radę”. Dziewczynki postanowiły zaopiekować się czworonogiem i zadzwonić po pomoc.

Policja natychmiast skontaktowała się z właścicielką psa, która z uśmiechem na twarzy odebrała swojego pupila od funkcjonariuszy. Była bardzo wdzięczna za pomoc, co wyraziła w liście skierowanym do Komendanta Miejskiego Policji w Szczecinie.
Właścicielka podziękowała policji za szybką i profesjonalną pomoc. Napisała, że nie potrafi wyrazić, jak bardzo jest wdzięczna za to, że odzyskała swojego ukochanego psa o wdzięcznym imieniu Art.
Komendant Miejski Policji również docenił pozytywne słowa uznania, zaznaczając, że taka postawa jest mile widziana i motywuje funkcjonariuszy do dalszej pracy na rzecz mieszkańców miasta.
Nie możemy zapomnieć o dwóch młodych bohaterkach tej historii – dziewczynkach, które bez wahania zatroszczyły się o porzuconego zwierzaka. Ich postawa jest godna podziwu i pokazuje, że dobroć i wspólnota w społeczeństwie są naprawdę ważne.
POLECAMY TAKŻE:
Sesja Rady Miasta: Wyższe stawki podatku od nieruchomości i „zielona kanalia”
Szczecin: 19-latek przyłapany na kradzieży prezerwatyw. Zabrakło mu pieniędzy