W ciągu ostatnich dni w Świnoujściu bardzo wiało. Na skutek wichury wiele drzew zostało powalonych. Wiatr połamał również sporo gałęzi.
W Świnoujściu potężną wichura połamała wiele drzew. W ciągu zaledwie dwóch dni, strażacy musieli wyjeżdżać do likwidacji szkód, aż trzy razy. Gwałtowny wiatr, wyrządził dość sporo szkód. Ucierpiały również prywatne posesje.
Pierwsze wezwanie miało miejsce w niedzielne popołudnie, gdzie gałęzie uszkodziły płot jednej z posesji przy ulicy Kochanowskiego. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał. Jeszcze tego samego dnia, strażacy wezwani zostali na Wybrzeże Władysława IV, gdzie w okolicach godziny 20 wichura powaliła drzewo na jezdnię, utrudniając znacznie ruch drogowy. Doszło również do uszkodzenia metalowego ogrodzenia. Na miejscu działały dwa zastępy strażaków.
Następna interwencja miała miejsce dzisiaj (poniedziałek 28.12). Wezwanie dotyczyło wiatrołomów przy ulicy Chrobrego w Parku Zdrojowym, gdzie doszło do uszkodzenia jednej z lamp.
Szczęśliwie w wyniku wichury nikt nie ucierpiał. Działania Straży Pożarnej dotyczyły jedynie usunięcia powalonych drzew i gałęzi.