-90 % spraw, które trafiło do nas w maju to kwestie związane ze szczepieniami – informuje stowarzyszenie Stop Nieuczciwym Pracodawcom. Niezaszczepionym pracownikom grozi się zawieszeniem, zwolnieniem lub blokowaniem możliwości pracy.
Kłótnie o szczepienia
Okazuje się, że szczepienia przeciwko COVID – 19 są powodem największych konfliktów między pracodawcami a pracownikami. Dotyczyło ich 90 % spraw, którymi zajmowało się w maju stowarzyszenie STOP Nieuczciwym Pracodawcom. Prezes organizacji Małgorzata Marczulewska przyznaje, że jeszcze żaden temat nie budził takich emocji. Wcześniej były to pojedyncze skargi, jednak w ostatnich tygodniach, wraz z wzrostem powszechności szczepień, problem zdecydowanie się nasila.
-Znacznie spadła liczba skarg o niewypłacone wynagrodzenia czy odmowy urlopów. Szczepienia są zdecydowanym liderem. Otrzymujemy mnóstwo skarg od pracowników, którzy nie chcą się szczepić, ale ich pracodawcy tego oczekują – mówi Małgorzata Marczulewska.
Często zdarzają się również konflikty między pracownikami. Czasami są na tyle poważne, że zaszczepieni i niezaszczepieni nie chcą razem pracować – Prezes przytacza chociażby przypadek jednej z firm budowlanych, gdzie pracownicy zostali podzieleni na dwie grupy czy sytuację w marketach, w których dochodziło do takich kłótni, że pracownicy zostali skierowani na mediację.
Z drugiej strony Stowarzyszenie otrzymywało też zgłoszenia o pracodawcach, którzy odmawiają dnia wolnego na szczepienie i wymagają zwolnienia lekarskiego w przypadku złego samopoczucia po zaszczepieniu. Są to jednak bardzo rzadkie przypadki, a sprawa może zostać załatwiona bezkonfliktowo. Termin szczepienia można obecnie wybrać w taki sposób, aby nie kolidował z godzinami pracy.
Czy można zwolnić niezaszczepionego pracownika?
Prezes STOP Nieuczciwym Pracodawcom opowiada o sytuacjach, w których pracownikom odmawiającym szczepień grożono zawieszeniem, zwolnieniem, a nawet zablokowaniem możliwości pracy.
-Spotkaliśmy się z sytuacjami, gdy zwolnieniami grożono pracownicom przedszkoli czy szkół podstawowych, kelnerkom czy farmaceutom pracującym w aptekach. Zdarzają się również sytuacje, gdy pracownik podwykonawcy, który nie jest zaszczepiony nie był wpuszczany na teren zakładu pracy, gdzie prowadzona jest inwestycja – wylicza.
Zgłaszający się pracownicy są zdezorientowani i przestraszeni wizją utraty pracy. Pytają czy zwolnienie z takiego powodu w ogóle jest możliwe. Stowarzyszenie udziela jednoznacznej odpowiedzi – zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można rozwiązać stosunku pracy z racji tego, że dana osoba nie chce się zaszczepić przeciwko COVID – 19.
-Nasze Stowarzyszenie promuje szczepienia, ale jednocześnie przypomina pracownikom i pracodawcom o obowiązującym prawie – podkreśla Małgorzata Marczulewska.
Polecamy także: