Radni z Koalicji Obywatelskiej wystąpili z inicjatywą uruchomienia miejskiego programu pn. „Zielone przystanki Szczecina”. Program polegać ma na udostępnianiu dachu wiat przystankowych pod nasadzenia roślin. Pomysłodawcy we wniosku wyliczyli korzyści płynące z „zielonych przystanków”, wskazując na inne miasta gdzie program został już wdrożony, zapomnieli jednak wspomnieć ile jeden taki przystanek kosztuje. A jest to kwota nie mała, bowiem jeden przystanek w Białymstoku kosztował 50 tysięcy złotych. Tak przynajmniej informują białostockie media.
„Gmina Miasto Szczecin jako organizator systemu lokalnego transportu zbiorowego może rozpocząć edukacyjny ekologiczny program wykorzystania swoich wiat przystankowych jako kolejnego miejsca rozwoju roślinności. Dach wiaty przystankowej może być bowiem przeznaczony pod nasadzenia roślin, które są odporne wobec miejskich warunków życia. Takimi roślinami są np. rozchodniki. W konsekwencji dokonania nasadzeń, zapylenie powietrza w otoczeniu wiaty zmniejsza się o ok. 15-20%, następuje absorpcja nawet 7,3 kg dwutlenku węgla rocznie, zaś w upalne dni temperatura pod dachem wiaty obniża się o 3 do 5 °C. Ponadto, roślinność umieszczona na dachu wiaty przystankowej zapobiega marnowaniu wody opadowej, ponieważ stanowi ona dla roślin naturalne źródło nawodnienia, co dodatkowo pozwala przeciwdziałać powodziom i podtopieniom.” – czytamy w interpelacji radnych.
Tymczasem na wielu przystankach wiat w ogóle brakuje. Takimi miejscami są między innymi przystanki na Północy Szczecina. O wiatę przy ulicy Strzałowskiej walczą mieszkańcy Gocławia. Obiecana wiata w ubiegłym roku nie doczekała się realizacji. Kolejny termin, tym razem obiecany przez wiceprezydenta Krzysztofa Soskę, minął dwa miesiące temu.
Blisko rok temu skierowałem interpelację w sprawie postawienia wiat przystankowych przy ulicy Strzałowskiej i Światowida – czytamy w kolejnej interpelacji radnego Marcina Pawlicki. Mieszkańcy osiedla Golęcino prosili o zainstalowanie na przystankach wiat, tym bardziej z uwagi na to, że droga ta jest również uczęszczana przez pacjentów szpitala Zachodniopomorskiego Centrum Onkologicznego. W odpowiedzi na interpelację poinformowano, że „Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego w bieżącym roku planuje zakupić 6 szt. wiat przystankowych. Jedna z wiat zostanie ustawiona na przystanku autobusowym „Strzałowska” w kierunku Golęcino Szpital w ciągu ul. Strzałowskiej”. Jednak do tej pory realizacja tego zadania nie została zrealizowana, co widać na załączonym zdjęciu. Proszę o informację, kiedy wiaty przystankowe zostaną postawione ww. miejscach i dlaczego do tej pory ich nie ma.
W kolejnej odpowiedzi, Krzysztof Soska, zastępca Prezydenta Miasta, informuje, że „W nawiązaniu do interpelacji w sprawie braku wiat przystankowych przy ul. Strzałowskiej i Światowida informuję, że zgodnie z zawartą umową na wykonanie i dostawę wiat wykonawca ma czas do 7 września 2020 roku. Wiata na przystanku „Strzałowska” w kierunku Golęcino Szpital zostanie ustawiona zaraz po dostawie, maksymalnie do końca września. Na przystanku „Światowida” w kierunku Gocław, Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego ustawi wiatę przy następnych zakupach wiat przystankowych.”
Mamy prawie grudzień, a wiat przystankowych nadal brak. Z jakiego powodu?