Wielu naukowców szuka tzw. genu odporności na COVID 19. Okazuje się, że nasi szczecińscy lekarze także.
Do badań nad genem zapraszają osoby, których test na obecność wirusa okazał się pozytywny. Warunkiem jest by zakażone osoby infekcję koronawirusem przeszły bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Jest to jedyny niepowtarzalny moment wzięcia udziału w przełomowym przedsięwzięciu, które może odmienić sposoby walki z SARS-CoV-2
Lekarze na całym świecie szukają odpowiedzi na pytanie, dlaczego jeden pacjent zainfekowany wirusem SARS-CoV-2 przechodzi infekcję w sposób czasami bezobjawowy, a inny ląduje pod respiratorem na OIOM-ie mimo, iż obaj są w tym samym wieku i mieli porównywalny status zdrowotny przed infekcją – mówi prof. Jerzy Sieńko z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, kierownik projektu.
Prof. Sieńko kieruje grupą badaczy PUM, która szuka odpowiedzi na to pytanie w genach kodujących receptor ACE2 przez, który wirus wnika do ludzkiej komórki. Program nosi dość skomplikowaną nazwę „Analiza polimorfizmów genu ACE2 w ocenie ciężkości przebiegu klinicznego COVID-19”.
Badania kliniczne naukowców mogą wspomóc osoby, które
- przeszły zakażenie koronawirusem bezobjawowo lub bardzo lekko.
- kobiety w wieku 50-59 oraz mężczyźni w wieku 50-64 lata.
Może się okazać, że część z nas ma zakodowaną odporność właśnie w genach. Takie osoby nie musiałby obawiać się infekcji i prawdopodobnie nie potrzebowałyby szczepionki – dodaje prof. Sieńko.
Profesor wraca uwagę, że udział w bezpłatnych badaniach, poza wkładem w rozwój nauki, to także okazja do oceny własnego stanu zdrowia w badaniu lekarskim, EKG i stężeniu witaminy D w organizmie.
Zapraszam do rozmowy telefonicznej w celu umówienia badania. Można oczywiście umówić członków rodziny spełniających opisane kryteria – dodaje.