Igor od 5 lat cierpi na padaczkę lekoodporną. Nowoczesny zabieg wykonany przez specjalistów ze szpitala „Zdroje” przy użyciu robota daje mu szansę na normalne życie.
– W naszym ośrodku już od kilku lat wykonywaliśmy operacje u pacjentów chorujących na padaczkę, tu też działa Ponadregionalne Centrum Leczenia Padaczek Lekoopornych, które współtworzymy z klinikami neurologicznymi z Gdańska i Poznania. Jednak do osiągnięcia naprawdę światowego poziomu opieki na tymi pacjentami brakowało nam możliwości monitorowania głębokich struktur mózgowia. Teraz wreszcie taką możliwość mamy – mówi prof. Leszek Sagan, pod kierownictwem którego przeprowadzono operację.
Stereoelektroencefalografia to inwazyjna metoda neurochirurguczna, która pozwala na badanie głębokich obszarów mózgowia i zlokalizowanie ogniska padaczkorodnego. Jest to prawdziwy przełom w leczeniu tego typu chorób, gdyż dotychczasowe metody nie pozwalały na dokładne wskazania źródła napadów.
Zabieg, który wykonano w szpitalu „Zdroje” polega na wszczepieniu mikroelektrod do głębokich struktur mózgu. Umieszcza się je tam za pomocą robota operacyjnego z systemem neuronawigacyjnym, który placówka otrzymała od Fundacji WOŚP. Dzięki wykorzystaniu tego niezwykle drogiego sprzętu (ponad 8,5 mln zł) wszczepienie jednej elektrody zajęło ok. 6 minut. Bez niego zabieg trwałby zdecydowanie dłużej, a wykonanie go sprawiłoby dużo więcej problemów lekarzom, ponieważ wymaga on dużej precyzji.
Po zakończonej powodzeniem operacji neurolodzy mogą stale monitorować otrzymywane zapisy fal mózgowych i wskazać miejsce, które następnie będzie wymagało interwencji chirurgicznej.
fot. Szpital Zdroje
Polecamy także:
Szczecin: Podpalił lokal w centrum miasta. 50-latek stanie przed sądem