Zakład Usług Komunalnych podzielił przetarg na porządkowanie zieleni na terenie miasta na siedem części. Pięć z nich przypadły na rzecz firmy TOPOL z Chociwla, która to wystąpiła z najlepszymi warunkami. Niestety dziś już jest wiadomo, że usługa przez wspomnianą firmę wykonana nie zostanie. Jak do tego doszło? I co w tej sytuacji z zielenią, która choć piękna, to w pewnych miejscach może reprezentować zbyt duże rozmiary?
Szczecin zarasta
Zakład Usług Komunalnych ogłosił przetarg, w którym to pięć z siedmiu jego części przypadły firmie TOPOL z Chociwla. Niestety z najnowszych informacji wynika, że usługodawca zmienił zdanie i odstąpił od zawartej umowy. Powodem ma być brak możliwości na zrealizowanie zleconych zadań. Firma straciła w ten sposób 100 tys. złotych wpłaconego wadium. Z kolei miasto ma duży problem, ponieważ wiele obszarów wymaga natychmiastowego koszenia, lecz nie ma już czasu na ogłoszenie nowego przetargu. W tej sytuacji problemem mają się zająć pracownicy ZUK.
Problem z brakiem uporządkowania zieleni jest w następujących rejonach: Pomorzany, Gumieńce, Nowe Miasto, Krzekowo, Zawadzkiego, Pogodno, Świerczewo, Niemierzyn, fragment Osowa i Skarbówek, Niebuszewo, Bolinko, fragment Osowa, Łękno i część Prawobrzeża.
Polecamy także:
- Dobiega końca remont skrzyżowania na Skolwinie
- Szczecin: Ogromne zagrożenie pożarowe w ten weekend. Pogoda nie polepsza sytuacji