W mediach w całym kraju wciąż jest głośno na temat wypadku, do którego doszło w sobotę na drodze na Tarnobrzeg na Podkarpaciu. W wyniku czołowego zderzenia, śmierć poniosło małżeństwo z powiatu niżańskiego w wieku 39 i 37 lat.
Tragedia na Podkarpaciu
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący Audi S7, jadąc od Stalowej Woli w kierunku Jamnicy, podczas wyprzedzania zderzył się z jadącym z przeciwka Audi A4, którym podróżowały trzy osoby, w tym kilkuletnie dziecko. Dwie osoby mimo reanimacji zmarły – byli to rodzice 2.5-letniego chłopca, który wypadek przeżył i trafił do szpitala.
Winnym okazał się być kierowca samochodu Audi S7, który w trakcie wyprzedzania zderzył się czołowo z Audi A4. Mężczyzna przeżył i trafił do szpitala. Z Informacji medialnych wynika, że w kwietniu bieżącego roku stracił uprawnienia do kierowania pojazdów. W dodatku do zderzenia miał doprowadzić będąc pod wpływem alkoholu.
Sprawą zainteresował się sam minister sprawiedliwości – Zbigniew Ziobro w wyniku prośby Marcina Warchoła.
„W związku z wczorajszą tragedią koło Stalowej Woli, w której zginęli rodzice trójki dzieci, wyrażam głębokie wyrazy współczucia i najszczersze kondolencje dla osieroconych dzieci i całej rodziny pogrążonej w bólu i w żałobie.
Informuję, że zwróciłem się do Prokuratora Generalnego o objęcie nadzorem tego postępowania i surowe potraktowanie sprawcy.
Ponadto wystąpiłem do Funduszu Sprawiedliwości o pomoc dla pokrzywdzonych dzieci” – napisał Marcin Warchoł, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Źródło: Echa dnia
POLECAMY TAKŻE:
- Walka o koronę Miss Polski Pomorza Zachodniego 2021 na finiszu! Jutro poznamy tę najpiękniejszą.
- Pogłębiony tor wodny to szansa dla Szczecina i regionu
- Resko: Dzielnicowy z Reska uratował dwumiesięczne dziecko