Przetarg dotyczący aktualizacji projektu III Etapu Trasy Północnej ma być ogłoszony w tym roku. Przebieg arterii nie zmienia się, ale trzeba uwzględnić nowe osiedla, które powstają w tej części miasta.
Trasa Północna – wizualizacja porażek Krzystka.
To odcinek od ulicy Łącznej do Szosy Polskiej. W tej części miasta powstają nowe osiedla, zaplanowano też nowe centrum handlowe przy ulicy Polickiej. Ma to wpływ na budowę Trasy Północnej.
Z uwagi na zmiany urbanistyczne w tym rejonie (choćby nowe osiedla) w dokumentacji projektowej trzeba uwzględnić nowe przepływy ruchu oraz zmiany infrastrukturalne w zakresie sieci podziemnych, które trzeba będzie dostosować do okolicznej infrastruktury – tłumaczył Piotr Zieliński, rzecznik prasowy Miasta Szczecin ds. inwestycji.
Trasa Północna w „oficjalnym obiegu informacyjnym” pojawiła się w 2004, kiedy to Piotr Krzystek szykował kampanię wyborczą. W 2006 z tą trasą w programie wyborczym, która miała być ukończona do 2015 roku w całości, wygrał wybory.
Cóż, jak widać oszukał wyborców – zwłaszcza tych z Północy, ale to nie pierwszy i nie ostatni raz. Puste obietnice Prezydent składał także w kolejnych wyborach mamiąc dokończeniem trasy północnej, jak i obwodnicą zachodnią Szczecina, SKM, remontem Nadodrzanki od Pomorzan do Polic w Mścięcinie. W rzucaniu obietnic bez pokrycia osiągnął mistrzostwo.
Trasa Północna to najbardziej niezbędna droga na Północy.
Nie tylko połączyłaby Trasę Średnicową z Szosą Polską, ale częściowo odciążyłaby Szosę Polską. W 2015 roku Trasa Północna miała być gotowa. Niestety szans na dokończenie tej trasy w najbliższym czasie nadal nie ma, pomimo że mamy rok 2021.
Krzystek wykonał odcinek Trasy, który był mu potrzebny, by szybko dojechać do domu, zaś pozostała część trasy (najważniejsza, bez której Trasa Północna nie ma większego komunikacyjnego znaczenia) nie może się doczekać końca. Każdy, kto jechał na północ Bogumińską – Pokoju – Szosą Polską, wie, że to droga przez mękę. Trudności w ruchu w tym rejonie porównywalne są z tym, co obecnie dzieje się w okolicach ronda Giedroycia. Według pomiarów ruchu z 2014 roku, jego natężenie wynosi tam powyżej 1000 pojazdów na godzinę w szczycie.
Problem w tym, że od tego czasu powstało tam trzy duże osiedla i się rozbudowują. Oddano blisko 500 mieszkań TBS i drugie tyle na osiedlach deweloperskich tylko przy Szosie Polskiej, a do tego jeszcze Nehringa, Policka czy Dąbrówki. Po drugiej stronie Szosy Polskiej budują się domki jednorodzinne. A dróg nie przybywa. Mało tego – drogi są jeszcze zawężane, by umożliwić pieszym bezpieczne przejście przez jezdnię.
Trasę Północną planowano jako dwujezdniową z szeroką wyspą pomiędzy jezdniami pod tory tramwajowe:
- Każda jezdnia ma mieć dwa pasy, po 3,5 m szerokości,
- Pośrodku wyznaczony jest teren pod budowę torowiska tramwajowego, szerokości 10 m,
- Dla cyklistów przewidziano drogi,
- Na przecięciu z ulicą Szosa Polska, w rejonie Galerii Północ, miałoby powstać rondo.
Wokół Galerii Północ plan przewidywał budowę 3 rond. Jedno wspomniane, drugie u zbiegu Szosy Polskiej i Polickiej, a trzecie już na samej Polickiej. Jednak okazuje się, że ktoś czegoś nie przewidział i plany trzeba zmienić. Naprzeciwko Galerii Północ na ulicy Polickiej ma powstać centrum handlowe i remiza strażacka. Kolejne centrum handlowe przy Szosie Polskiej. To wszystko dodatkowo spotęguje ruch w tym rejonie.
Bierze się pod uwagę budowę linii tramwajowej. Zaprojektowano jej skrócony przebieg, z możliwością późniejszego jej wykonania zgodnie z docelowym przebiegiem do ulicy Bajecznej. Torowisko mogłoby przebiegać wokół istniejącej galerii Północ. Tramwaje objeżdżałyby centrum handlowe i wracały przez ronda na Trasę Północną.
W 2015 roku Transprojekt Gdański opracował dokumentację projektowo- kosztorysową III etapu Trasy Północnej biegnącej od ul. Łącznej do ul. Szosa Polska. Firma miała otrzymać za ten projekt 1 907 549 złotych. Koszt budowy trzeciego etapu był szacowany na ponad 115 mln złotych, dziś przeszło 150 mln.
W 2015 Magistrat podał, że „ostatni odcinek drogi do Polic mógłby być gotowy za cztery lata i miasto liczyło na dofinansowanie inwestycji wartej 100 mln zł”
Od samego początku Magistrat chciał tą drogę robić jak najniższym kosztem.
Staramy się, aby inwestycja była jak najtańsza, ale nie kosztem jakości, czy jej zakresu – informował Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina.
W 2015 roku Magistrat nie ukrywał, że liczy na dofinansowanie inwestycji z UE a sama budowa była planowana na lata 2018 – 2019.
Prace przy projekcie budowlanym mają się zakończyć do 22 lipca tego roku (2015 – przyp.red)- wyjaśniał wtedy Michał Przepiera.
Mamy rok 2021 i przeprojektowywanie drogi.
A prezydent Krzystek ostatnio oświadczył w swojej urzędowej telewizji, że teraz to on chce, żeby państwo mu zapłaciło za tą drogę, bo będzie ona niezbędna dla połączenia z węzłem Police na Obwodnicy Zachodniej Szczecina. Obwodnicy, która – przypomnijmy – jest kolejną niezrealizowaną obietnicą wyborczą Prezydenta Krzystka z 2004 roku.