Do Polski zostaną dostarczone szczepionki przeciwko małpiej ospie. Na razie mają być przeznaczone dla personelu medycznego. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował również o rewolucyjnych zmianach, które czekają podstawową opiekę zdrowotną.
Szczepionki na małpią ospę
Podczas wczorajszej (20 czerwca) konferencji prasowej minister zdrowia został zapytany o planowany zakup szczepionek przeciwko ospie prawdziwej, które są stosowane również w przypadku małpiej ospy. Okazało się, że Adam Niedzielski w zeszłym tygodniu uczestniczył w spotkaniu ministrów zdrowia Unii Europejskiej w Luksemburgu, podczas którego podjęto pierwsze decyzje w tej kwestii.
– Podpisane zostały umowy na blisko 100 tys. szczepionek w skali całej Europy, my ubiegaliśmy się o 1100 z przeznaczeniem dla personelu, który zajmuje się pacjentami – wyjaśnił szef resortu zdrowia.
Małpia ospa to rzadka choroba wirusowa występująca dotąd głównie w Afryce zachodniej i środkowej, która niedawno pojawiła się m.in. na zachodzie Europy. Pojedyncze przypadki zostały zdiagnozowane również w Polsce. Minister został zapytany też o to, ile osób jest obecnie hospitalizowanych z tej przyczyny.
– W tej chwili – przynajmniej według piątkowych wiadomości – tych pacjentów było sześciu potwierdzonych, a pięciu hospitalizowanych. Wiem, że kolejne sześć osób jest w trakcie potwierdzenia. Tak więc będzie w granicach 11 osób – odpowiedział Niedzielski.
Pod koniec maja podpisano trzy rozporządzenia dot. małpiej ospy. Jedno z nich wprowadza obowiązkową hospitalizację osób zakażonych lub chorych, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie.
Rewolucja w POZ
Szef resortu zdrowia poinformował także o zmianach, które wkrótce zostaną wprowadzone w podstawowej opiece zdrowotnej.
– Wyznaczniki reformy POZ […] będą oparte przede wszystkim na zwiększeniu zakresu profilaktyki w populacji, zmianie filozofii płacenia za usługi, tj. opłaty za konkretne usługi medyczne zamiast płacenia ryczałtowego, zmianę sposobu prowadzenia chorych przewlekle. Ma być więcej diagnostyki oraz opieka koordynowana – wyliczał.
Jedną ze zmian jest poszerzenie zakresu badań diagnostycznych. Niedzielski wyjaśnił, że lekarze powinni sami wychodzić z inicjatywą profilaktyki i aktywnie dbać o zdrowie pacjentów, a nie jedynie czekać na zgłaszanie niepokojących symptomów.
– Lekarze POZ będą otrzymywali premie, dodatkowe finansowanie, jeśli pacjenci będą w dużym stopniu korzystali z badań profilaktycznych, jeżeli będzie widać wyraźne przyrosty zainteresowania, bo rolą lekarza rodzinnego jest dbanie o pacjenta również w ten sposób proaktywny – mówił.
Kolejnym ważnym założeniem reformy ma być leczenie przewlekle chorych w jak największym stopniu na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej. Chorzy np. na cukrzycę nie będą zatem w każdym przypadku kierowani do specjalistów, do których czekają w długich kolejkach, ale leczeni przez lekarzy POZ.
Polecamy także:
49 nowych policjantów zasiliło szeregi Zachodniopomorskiej Policji
Więźniowie dzięki nowoczesnej pracowni zdobędą zawód