Współpracował m.in. z Piwnicą pod Baranami, a jego rysunki były publikowane w lokalnej i ogólnopolskiej prasie. Arkadiusz Gacparski zmarł 10 lat temu, jednak pamięć o nim jest wciąż żywa. Wystawa jego prac wzbudziła duże zainteresowanie, a wśród gości byli m.in. dr Wojciech Lizak, prezes stowarzyszenia Fidei Defensor Adam Surmacz oraz wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann, który osobiście znał artystę.
Wystawa z okazji 10. rocznicy śmierci
Na wystawie pojawiły się karykatury, portrety, plakaty i inne dzieła szczecińskiego artysty. Prace wybierała jego żona – Iwona Gacparska – choć przyznała, że było ich tak dużo, iż miała ogromny problem z decyzją, które z nich powinny pojawić się na ekspozycji.
Wdowa podkreśliła również, że w tym roku jej mąż obchodziłby 40-lecie twórczości. Wspomnienia po rysowniku pojawiły się w książce „Arkadiusz Gacparski. Twórczość niedokończona…”.
– To książka, która jest swoistym zbiorem twórczości od niemalże urodzenia do naprawdę ostatnich prac – mówiła Gacparska.
Wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. Wśród odwiedzających był m.in. prawnik i historyk dr Wojciech Lizak, prezes stowarzyszenia Fidei Defensor Adam Surmacz oraz wicewojewoda zachodniopomorski Mateusz Wagemann, który osobiście znał Arkadiusza Gacparskiego.
Arkadiusz Gacperski
Arkadiusz Gacperski urodził się 25 czerwca 1962 roku w Szczecinie. Po ukończeniu Liceum Plastycznego współpracował m.in. ze szczecińskim Teatrem Krypta i krakowską Piwnicą pod Baranami. Jego rysunki były publikowane w lokalnej i ogólnopolskiej prasie. W późniejszym okresie zajął się ilustrowaniem książek dla dzieci.
Był także współautorem Kroniki Miasta Szczecina wydanej przez Archiwum Państwowe. Tworzył rysunki przedstawiające polityków, artystów, sportowców i naukowców związanych z naszym miastem.
Artysta zmarł 14 kwietnia 2013 roku po długiej i ciężkiej chorobie. Pośmiertnie został odznaczony Odznaką Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego i Medalem za Zasługi dla Miasta Szczecina.
Polecamy także:
Dziś 1057. rocznica chrztu Polski. Wydarzenie to miało wpływ na losy całej ówczesnej Europy
Pierwsze „Lasy Papieskie” powstają na Pomorzu Zachodnim