Nie milkną echa wczorajszej akcji policyjnych antyterrorystów przy ulicy Kasjopei na Szczecińskim Warszewie. Śmierć trzech osób mocno wstrząsnęła opinią publiczną w całej Polsce. Co tak naprawdę stało się tego feralnego dnia w spokojnej dzielnicy Szczecina?
Na chwilę obecną zarówno prokuratura, jak i policja milczą w sprawie całej akcji. Więcej można przeczytać TUTAJ. Nie wiadomo dokładnie jakie były motywy działania sprawcy, czy chodziło o zazdrość, a może jego działanie miało podłoże o charakterze porachunków gangsterskich? Z relacji sąsiadów wynika, że osoby zamieszkujące mieszkanie, w którym doszło do tragedii były – jak to określili „dobrze sytuowane”. Z relacji świadków wynika również, że cały dramat nie zaczął się w samym bloku, a jeszcze na podwórku. Ubrany na czarno napastnik z bronią w ręku miał gonić kobietę przez dłuższy czas, ta uciekając do domu próbowała się w nim zabarykadować, jednak mężczyźnie udało się wejść do mieszkania przez balkon. Jak relacjonują świadkowie wtedy rozegrał się cały dramat, słychać było strzały. Następnie ktoś zasłonił rolety do mieszkania, wtedy miały paść kolejne strzały. Po chwili na miejscu pojawili się policyjni antyterroryści. Zastanawiające jest to, że w sieci pojawiły się nagrania, na których wyraźnie słychać wybuchy, w tym czasie nie widać jednak reakcji samych funkcjonariuszy. Około godziny 20:00 postanowiono wejść do budynku siłą. Wtedy znów padło kilka wystrzałów, nie wiadomo jednak czy w celu unieszkodliwienia napastnika, czy było to tylko zwykłe wywarzanie zamka drzwi zewnętrznych.
Co ciekawe około godziny 23:00 na miejscu zbrodni pojawiła się siostra zamordowanej, a chwilę później domniemana pracownica firmy, którą miała prowadzić denatka. Ów pracownica domagała się wydania komputera, który jak twierdziła jest niezbędny do funkcjonowania firmy. Policjanci pozostali jednak nie ugięci i obie panie zabrali do samochodów, a następnie na przesłuchania. Funkcjonariusze pracowali na miejscu zdarzenia do późnych godzin nocnych. Obecnie czekamy na oficjalny komunikat prokuratury w tej sprawie, być może pomoże on wyjaśnić niektóre wątki prowadzonego śledztwa.
Jeśli jesteś ofiarą przestępstwa, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego.
Szczeciński Ośrodek Pomocy znajduje się przy ul. Energetyków 10. Kontakt pod numerem telefonu 663 606 609.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
POLECAMY TAKŻE:
Kapitan Pogoni odejdzie z klubu? Sensacyjne doniesienia o możliwym transferze Damiana Dąbrowskiego
Porzucona kobieta chciała dokonać aborcji. Od tego pomysłu odwiodła ją Fundacja Małych Stópek