Specjaliści ze szpitala „Zdroje” od lat poszukują i wdrażają nowe formy leczenia oraz terapii, które mogą pomóc pacjentom z chorobami psychicznymi. Niestety, pandemia i związane z nią obostrzenia uniemożliwiają realizację wielu projektów integrujących i aktywizujących tę społeczność. A z miesiąca na miesiąc potrzebujących pomocy i wsparcia psychicznego przybywa. Stąd pomysł wyjścia z terapią na zewnątrz, do pierwszego tego typu w regionie szpitalnego ogrodu terapeutycznego, jaki właśnie powstaje w szpitalu „Zdroje”.
Hortiterapia – ogrodowa terapia dla pacjentów dotkniętych chorobami psychicznymi
dr Zofia Piotrowska:
Placówka przy ul. Mącznej usytuowana jest na rozległym terenie na skraju Puszczy Bukowej. Pragnąc wykorzystać niewątpliwe walory tego miejsca specjaliści z Dziennego Oddziału Psychiatrycznego postanowili rozszerzyć wachlarz dostępnych w „Zdrojach” form leczenia o hortiterapię. To od lat znana i z powodzeniem stosowana na zachodzie terapia bazująca na związku człowieka z przyrodą. Dobroczynny wpływ natury na zdrowie człowieka był znany i wykorzystywany przez ludzi niemal od zawsze. Ojciec medycyny – Hipokrates twierdził, że „lekarz leczy, a natura uzdrawia”.
dr Zofia Piotrowska:
Hortiterapia jest uzupełnieniem tradycyjnych form leczenia
dr Zofia Piotrowska:
Hortiterapia jest doskonałym uzupełnieniem tradycyjnych form leczenia i terapii pacjentów. Uczy działać w grupie, wzmacnia tak ważne u pacjentów z zaburzeniami psychicznymi poczucie własnej wartości, przydatności i misji do spełnienia. Wspomagając leczenie hortiterapią można osiągnąć wiele celów terapeutycznych. Poprawia ona nastrój, zmniejsza napięcie i lęk, stymuluje zmysły, odwraca uwagę od bólu, daje poczucie zadowolenia, inspiruje i fascynuje.
Hortiterapia to nie tylko aktywna praca przy nasadzeniach i pielęgnacji ogrodu. Pełni istotną rolę także dla pacjentów, którzy niechętnie opuszczają ściany oddziału. Ogród, który widzą ze swych okien, ma ich motywować do wyjścia na zewnątrz, zachęca do zaangażowania się we wspólne działanie. Praca w ogrodzie terapeutycznym wpływa na poprawę kondycji fizycznej pacjentów, pozwala im ćwiczyć koordynację wzrokowo-ruchową oraz zdolności motoryczne i poznawcze w otępieniach, stanach poudarowych, upośledzeniach umysłowych czy zaburzeniach psychicznych.
Jak bardzo potrzebna i ważna jest to forma terapii wskazuje fakt, że nie ma dnia, by pacjenci nie pytali, kiedy wreszcie zajmiemy się naszym ogrodem. – mówi dr Zofia Piotrowska. Na wiadomość o tym, że taki ogród powstanie, jedna z pacjentek powiedziała ze wzruszeniem, że to wspaniale, bo mieszkając w bloku, niemal odizolowana z powodu choroby od reszty świata, jeszcze nigdy nie posadziła żadnej roślinki, a teraz wreszcie to zrobi.
Stworzono ogród na potrzeby hortiterapii
Pod koniec 2020 roku, dzięki środkom przekazanym z budżetu województwa zachodniopomorskiego i własnym, za kwotę 24 tys. zł zagospodarowano przestrzeń przy jednym z pawilonów szpitalnych. Wyrównano teren, wyznaczono wyspy pod nasadzenia i ścieżki, a także ustawiono ławki i altanę ogrodową przeznaczoną na prowadzenie spotkań terapeutycznych. Nadal brakuje jednak najważniejszego elementu hortiterapii – nasadzeń. Obecny czas to najlepsza pora, by rozpocząć prace w ogrodzie. Niestety, szpital nie może zakupić roślin ze środków własnych. Dlatego zespół pracowników i pacjenci gorąco liczą, że znajdą się osoby lub instytucje, którzy wesprą realizację tej inicjatywy. Potrzebne są zarówno rośliny do tworzenia kompozycji w doniczkach, trawy ozdobne, jak również rośliny jedno i wieloletnie na rabaty sensoryczne. Przekazanie nawet pojedynczych sadzonek będzie nieocenionym wsparciem w stworzeniu pacjentom przyjaznej przestrzeni do terapii.
Magdalena Knop rzecznik prasowy szpitala:
W szpitalu „Zdroje” w hortiterapii będą brali udział pacjenci Dziennego Oddziału Psychiatrii Ogólnej, Oddziału Opiekuńczo-Leczniczego oraz Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego. Z uroków tego przytulnego zakątka korzystać też będą mogli pacjenci pozostałych oddziałów psychiatrycznych. Wielu z nich przebywa w szpitalu miesiącami, a nawet latami. Możliwość leczenia, ale i relaksu w otulinie pięknie zagospodarowanej zieleni da im tak cenne chwile wytchnienia i zapomnienia o szpitalnej rzeczywistości.
POLECAMY TAKŻE:
Szybkie i częste przemieszczenia – tak wyglądały ćwiczenia Antylopa
Niechaj każdy – mały, duży – Skolwinowi się przysłuży
Ponad 105 mln zł z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg