Koszykarze Kinga Szczecin awansowali do finału mistrzostw Polski, pokonując w półfinałach PGE Spójnię Stargard w trzech meczach. Drużyna trenera Arkadiusza Miłoszewskiego, która broni tytułu, zwyciężyła w decydującym meczu w Stargardzie, wygrywając 88:75.
Przemysław Żołnierewicz, jeden z kluczowych zawodników Kinga, podkreślił, że zespół był doskonale zorganizowany w obronie, co przyczyniło się do zasłużonego zwycięstwa.
Kapitan podkreślił determinację zespołu w uniemożliwieniu Spójni zdobycia łatwych punktów. Zauważył, że mimo trudnej atmosfery na hali, kluczowe okazały się zbiórki w obronie. Każdy zawodnik dawał z siebie wszystko, aby przeciwnicy nie mogli zdobyć punktów po dobitkach, co było decydującym elementem ich sukcesu.
W finale King Szczecin zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku między Treflem Sopot a Śląskiem Wrocław. Przegrana drużyna z tej pary zagra o brązowy medal z PGE Spójnią Stargard.