Ciało 30-letniej Ukrainki zostało znalezione w wiacie śmietnikowej w Koszalinie. Zarzut zabójstwa usłyszał ojciec jej partnera.
Do makabrycznego odkrycia doszło 14 marca w wiacie śmietnikowej przy ul. Moniuszki w Koszalinie. Pracownik gospodarczy znalazł tam porzucone zwłoki kobiety. Okazało się, że była to 30-letnia Maria P. – obywatelka Ukrainy, która już od kilku lat mieszkała i pracowała w Polsce.
Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że denatka zmarła na skutek mocnego uderzenia w twarz, które spowodowało krwotok do górnych dróg oddechowych.
Policja natychmiast podjęła czynności zmierzające do ustalenia okoliczności śmierci młodej Ukrainki – m.in. sprawdzono monitoring z pobliskich sklepów i punktów gastronomicznych oraz przeprowadzono wywiad wśród mieszkańców. Doprowadziło to do zatrzymania trzech osób – kobiety (33 l.) oraz dwóch mężczyzn (40 i 47 l.).
Po przesłuchaniu wypuszczono kobietę i 40-letniego mężczyznę. Z kolei 47-latek usłyszał zarzut zabójstwa. To Andriej K., ojciec partnera Marii P., który pozostał na Ukrainie.
Podejrzany nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Na wniosek prokuratora zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Za zabójstwo grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Polecamy także:
Nie wyrzucaj żywności – przekaż uchodźcom