Trwa akcja Caritas „Wigilijne dzieło pomocy dzieciom”. W wielu parafiach rozprowadzane są Świece Caritas. Czas pandemii i ograniczenia spowodowały, że również i rozprowadzanie świec czy prasy katolickiej zmieniło formę. W wielu kościołach są po prostu wyłożone na stolikach i obok stoi skarbonka. Podobnie było i w Gryficach.
Jak mówi ksiądz kanonik, dr. Kazimierz Półtorak „Zły nie śpi, zawsze kogoś podkusi. A ta cała sytuacja w Polsce, ośmiela i takich, pogubionych ludzi, do szukania chęci łatwego zarobku. No wziął, wyniósł z kościoła dwie skarbonki drewniane i kilka metrów dalej próbował je otworzyć. Wikary zdążył go zobaczyć, ale ten uciekł. Szkody dużej nie było, bo skarbonki opróżniamy po tym jak już ludzie wyjdą, właśnie żeby nie kusiło. Ale jak widać i tak gdzieś zły podkusi.
Dlatego poprosiłem parafian o czujność dodaje ks. Kazimierz – o to by zwracać uwagę na takie sytuacje, by nie doszło do gorszych czynów czy profanacji. Tym bardziej trzeba naszej modlitwy, naszego zaangażowania – tłumaczył dalej.
„Przyjść do kościoła by ukraść to, co dla biednych, dla małych, po prostu, aż nieprawdopodobne do czego doprowadza taka znieczulica, na tle przeklinania, na tle takiego obelżywego podchodzenia do świętości’ – tak powiedziałem w niedzielę opowiada ks. Kazimierz.
Mieliśmy sytuację zakłócenia Mszy Świętej, kiedy weszli w milczeniu, ze swoimi symbolami i tekturowym tablicami. Ale na szczęście nie doszło do profanacji. Takie zachowania pozostawione bez reakcji, ośmielają do gorszych aktów. Tego się obawiamy. W obronie niby wolności, atakują przez odbieranie wolności innych. Wchodzenie w przestrzeń wspólnoty religijnej, naruszając prawo wolności wyznaniowej. Tego nie wolno robić, i tego trzeba pilnować, a wszelkie takie akty zgłaszać na Policję.
Bądźmy wrażliwi na siebie, na dobro i zło dobrem zwalczajmy. Nie nienawiścią, nie aktami przemocy, ale właśnie dobrem i wzajemną życzliwością dodał na koniec ks. Kazimierz Półtorak.