Ich napad nazywano „skokiem stulecia”. Uprowadzili konwój, który przewoził niemal 8 mln zł. Wydano wyrok ws. pomysłodawcy akcji.
Zatrudnił się jako ochroniarz i uprowadził konwój
Krzysztof W., z zawodu krawiec, starannie przygotowywał się do popełnienia przestępstwa. W tym celu zmienił swój wygląd – ogolił się na łyso, zapuścił brodę i przyjmował środki, dzięki którym przybrał na wadze. Podając fałszywe dane zatrudnił się w firmie ochroniarskiej.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2015 roku w Swarzędzu. Krzysztof W. przewoził wówczas gotówkę i w pewnym momencie odłączył się od konwoju. Po pewnym czasie znaleziono porzucone auto. Natomiast mężczyzna zniknął wraz z pieniędzmi.
Sześciu oskarżonych
W sprawie zatrzymano sześć osób. Krzysztof W., Dariusz D., Adam K. i Marek K. zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie mienia o znacznej wartości. Z kolei Agnieszka K. i Wojciech M. mieli pomagać w ukryciu łupu – który przekazał im Adam K. – i wpłacić część skradzionych pieniędzy na konto bankowe.
Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wyrok w ich sprawie w lipcu 2017 roku. W toku postępowania ustalono, że przywłaszczono ponad 7,7 mln zł. Podstawiony ochroniarz Krzysztof W. został skazany na karę 8 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, Marek K. na 7 lat pozbawienia wolności, Adama K. na 6 lat i 2 miesiące pozbawienia wolności, a Dariusza D. na 6 lat pozbawienia wolności. Oskarżonych ukarano też grzywnami w wysokości od 5 do 15 tys. zł. Ponadto zostali solidarnie zobowiązani do naprawienia szkody.
Wiceprezes firmy ochroniarskiej zatrzymany na Ukrainie
Za pomysłodawcę kradzieży uznano wówczas wiceprezesa firmy ochroniarskiej Grzegorza Ł. Był poszukiwany listem gończym. W listopadzie 2017 roku został zatrzymany w pobliżu Odessy na Ukrainie. Został przekazany polskim służbom, trafił do aresztu w Przemyślu, skąd wkrótce przewieziono go do Poznania.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu uznała go winnym udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i przywłaszczenie pieniędzy w kwocie 7 mln 700 tys. zł. oraz innego mienia na szkodę banku PKO BP. Grzegorz Ł. został skazany na 8 lat pozbawienia wolności. Musi też zapłacić na rzecz banku 2 mln 843 tys. 861 zł 38 gr.
Polecamy także:
- Ciężarna zmarła w szpitalu. Miała być sekcja, ale ciało wcześniej skremowano
- Szczecin: Pogoń podarowała telewizory dla szpitala w Zdrojach