Przed sądem staną byli członkowie zarządu Zakładów Chemicznych Police i była prezes Chemika Police. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Drogie zakupy członków zarządu
Do sądu trafiły dwa akty oskarżenia w sprawie tzw. afery polickiej. Zostały wydzielone z dużego śledztwa dotyczącego działalności Zakładów Chemicznych Police. Członkowie dawnego zarządu państwowej spółki zostali oskarżeni o korzystanie z kart służbowych w celach prywatnych. Mieli wydawać pieniądze m.in. na markowe torebki, kubańskie cygara, drogie zegarki i wizyty w klubach ze striptizem.
Oskarżonych jest łącznie 6 osób, w tym były prezes Krzysztof J. Za popełnione przestępstwa grozi im 8 lat pozbawienia wolności.
Kampania wyborcza za pieniądze klubu sportowego
Druga sprawa dotyczy byłej członkini Platformy Obywatelskiej – Joanny Ż. Podczas sprawowania funkcji prezesa klubu siatkarskiego Chemik Police miała wyprowadzić z niego prawie 200 tys. zł. Pieniądze trafiły na konto osoby, która miała promować policki zespół sportowy, zamiast tego jednak finansowała kampanię wyborczą Joanny Ż.
Na ławie oskarżonych – obok działaczki PO – zasiądą jeszcze dwie osoby. Głównej podejrzanej grozi kara 8 lat pozbawienia wolności.
Polecamy także:
Utrudnienia na drodze 6 stycznia