Właśnie dobiegł końca Campus Polska Przyszłości zorganizowany przez Rafała Trzaskowskiego w Olsztynie. Jednym z prelegentów był marszałek Tomasz Grodzki. Odpowiadał na pytania dotyczące służby zdrowia podczas panelu prowadzonego przez Sławomira Nitrasa. Zaskoczył wszystkich pomysłem likwidacji większości polskich szpitali.
Campus Polska Przyszłości organizowany został przez Platformę Obywatelską, a współfinansowany m.in. przez Fundację Konrada Adenauera należąca do niemieckiej partii CDU.
Campus Polska Przyszłości miał za zadanie dać Platformie Obywatelskiej nowy wiatr w żagle. Nie wszystko chyba poszło zgodnie z planem.
Podczas panelu prowadzonego przez Sławomira Nitrasa, gościem był marszałek Tomasz Grodzki, z zawodu lekarz.
Gdy z sali padło pytanie o uzdrowienie systemu ochrony zdrowia, Tomasz Grodzki wygłosił tezę znaną z lat rządów Platformy Obywatelskiej – zwijania państwa.
Tomasz Grodzki stwierdził, że powinniśmy wziąć przykład z Danii, która radykalnie zmniejszyła liczbę szpitali. Jak stwierdził, odbiło się to bardzo korzystnie na jakości usług medycznych w tym kraju.
Tomasz Grodzki zaznaczył, że 16 lat temu w Danii były 132 szpitale na 5 milionów mieszkańców. Obecnie mają oni 16 szpitali, ale nikt nie stracił pracy.
„Personel jest zadowolony, a pacjenci plasują medycynę duńską na trzecim miejscu w świecie” – przekonywał Tomasz Grodzki.
Po czym dodał, że:
„W Polsce dziś mamy prawie tysiąc szpitali, ale powinno być około 130 szpitali na 40 milionów mieszkańców – ocenił polityk Platformy Obywatelskiej.
Niestety słowa Marszałka do złudzenia przypominają słowa innego prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej. Bartosz Arłukowicz, niegdyś minister zdrowia, również uważał politykę zwijania państwa za najlepszą.
Z nagrań z restauracji Sowa&Przyjaciele jasno to wynika:
„Przychodzi do mnie Sowa (Marek, marszałek województwa małopolskiego – przyp. red.) i mówi: miliard dla szpitala. Mówię: chłopie, ku***, masz tych szpitali co drugą ulicę. Zamknij cztery i przychodź po 200 baniek, a nie po miliard”
Wystąpienie marszałka Tomasza Grodzkiego od razu doczekała się reakcji polityków z różnych stron sceny politycznej.
No i "trzecia osoba w państwie" Grodzki ujawnił plany Platformy po objęciu władzy:
🔴"w Polsce powinno być około 130 szpitali, mamy 1000"🔴Tak więc za rządów PO karetka z chorym do szpitala będzie jeździła nawet po 100 km a ciężko chorzy będą się leczyć w domach.
— Kazimierz Smoliński (@KaziSmolinski) August 28, 2021
Wypowiedź marszałka ostro skrytykował również były marszałek senatu, Stanisław Karczewski:
Marszałek Grodzki chce likwidacji ponad 800szpitali, mówi o ich "hybrydowym przekształcaniu. To ciągle polityka zwijania Polski, szczególnie powiatowej i dyskryminacja mieszkańców mniejszych miejscowości.
Ta totalna opozycja to prawdziwa udręka, nie dla @pisorgpl, ale dla Polski— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) August 29, 2021
O dziwo pomysł likwidacji blisko 80% szpitali nie spotkała się z aprobatą jednego z liderów Lewicy. Adrian Zandberg napisał na Twitterze:
Bilans duńskich superszpitali jest nieoczywisty. Obecny rząd ocenia, że reformy prawicy przyniosły nierówności. Dlatego socjaldemokraci szli do wyborów z hasłem "szpitala w pobliżu" i rozbudowy lokalnej ochrony zdrowia
Jeśli chcemy brać wzór z Danii, to lepiej z 2021 niż z 2007
— Adrian Zandberg (@ZandbergRAZEM) August 29, 2021
Janusz Cieszyński, sekretarz stanu ds. cyfryzacji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i były wiceminister zdrowia skomentował sprawę następująco:
Żeby złapać skalę: 130 szpitali to mniej niż w Belgii, Czechach czy Austrii, nie mówiąc o krajach porównywalnej do Polski wielkości.
— Janusz Cieszyński (@jciesz) August 29, 2021
We wtorek do pomysłów głoszonych przez polityka PO odniósł się także premier. Zdaniem Mateusza Morawieckiego służba zdrowia wchodzi na zupełnie inne tory. Po „godnościowej rewolucji w służbie zdrowia” i wzniesieniu jej na zupełnie inny poziom e-usług, teraz jest czas na program modernizacji polskich szpitali. To ważna część Polskiego Ładu
„Chcę z całą mocą podkreślić, że my, w przeciwieństwie do tego, co mówił marszałek Senatu Tomasz Grodzki współpracujący blisko z panem Tuskiem, nie będziemy zamykać szpitali „– zapewnił premier.
Ponadto dodał:
„My te szpitale chcemy unowocześniać, zwiększać finansowanie służby zdrowia, czego najlepszym dowodem jest przyjęta ustawa o finansowaniu służby zdrowia na poziomie zupełnie nieosiągalnym jeszcze do niedawna, czyli 6 proc. za dwa lata, 7 proc. w kolejnych czterech latach, czyli za 6 lat” – zapewnił Morawiecki.