Blisko miesiąc od ulew i nawałnic, jakie przetoczyły się na początku lipca nad Szczecinem. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w miejscach, gdzie wystąpiły podtopienia.
Rzeka Bukowa
Przy elektrowni Pomorzany, rzeczka Bukowa po opadach zmieniła się w rwącą rzekę. Nie pomieściła napływających wód z obszaru Szczecina i okolic Przecławia i wystąpiła z koryta, poważnie uszkadzając ul. Szczawiową. Choć podmytą drogę naprawiano poprzez zalanie asfaltem miejsc podmycia, to sama rzeczka w dalszym ciągu stanowi zagrożenie i w jej korycie od tamtego czasu nic się nie zmieniło.
Krata przepustu pod drogą jest zabita grubą kilkudziesięciocentymetrową warstwą mułu i gałęzi. Nie ma szans, by woda znalazła tamtędy ujście. Po ostatnich ulewach wymyło także mur oddzielający koryto Bukowej od tzw. zimnego kanału PGE. Widać, że próbowano zastawić wyrwę Big Bagami, ale średnio to wyszło i zaplanowanej roli nie spełniają.
Podobnie rzecz się ma na ul. Drozdowej i w okolicach ul. Łukasińskiego czy Szlacheckiej. Też nie widać, by przeprowadzono jakiekolwiek prace.
Krakowska i Ostrobramska – trwa sprzątanie i osuszanie zalanych garaży podziemnych. Trochę lepiej wygląda to na osiedlu Polonia przy Powstańców Wielkopolskich, gdzie uruchomiono windy, które po zalaniu były unieruchomione. Taki los spotkał w Szczecinie aż 40 wind!
Wody Polskie zaapelowały do Prezydenta Miasta i do Urzędu Miasta o pilną regulacje przepustów drogowych w mieście. Bez tego czekają szczecinian kolejne powodzie. Wczoraj w UM odbyło się spotkanie przedstawicieli Wód Polskich z Prezydentem Miasta.
Wysłaliśmy pytania do Wód Polskich, PGE Energia Ciepła i Urzędu Miasta o to, jak wygląda sytuacja z Bukową, do kogo należą wskazane wcześniej przepusty i miejsce przerwania ogrodzenia zimnego kanału oraz o owoce spotkania z Prezydentem Miasta.
Co dalej?
Bez specjalistycznych badań oraz wiedzy hydrologicznej widać, że obecna sytuacja jest niedopuszczalna. Prawie po każdych ulewnych deszczach kanały nie są w stanie pomieścić wody opadowej, co dopiero deszczów nawalnych. Stołczyn, Skolwin, Gocław, Golęcino, Niebuszewo czy Pomorzany. Praktycznie po każdych większych opadach na tych osiedlach występują podtopienia. Czas najwyższy to zmienić, a nie siedzieć i patrzeć…
Polecamy także:
Historia rodem z Narcos. Latali awionetką do Hiszpanii i przemycali narkotyki