Warszawska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart. Liderce „Strajku Kobiet” grozi nawet rok pozbawienia wolności.
W akcie oskarżenia zawarto dwa zarzuty zniesławienia (art. 212 par. 1 Kodeksu karnego) i znieważenia funkcjonariuszy (art. 226 par. 1 kk). Do pierwszego zdarzenia doszło 10 października 2021 roku. Marta Lempart podczas manifestacji na warszawskim Placu Zamkowym określiła strażników granicznych mianem „morderców, którzy wyrzucają dzieci do lasu”.
Podobna sytuacja miała miejsce 1 grudnia, podczas protestu przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Oskarżona tym razem wypowiadała się nie tylko o funkcjonariuszach Straży Granicznej, ale i o żołnierzach Wojska Polskiego, których nazwała „mordercami w polskich mundurach”.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcie Lempart.
Odpowie za pomówienie i znieważenie funkcjonariuszy Straży Granicznej i żołnierzy WP, których nazwała "mordercami w polskich mundurach".#MuremZaPolskimMundurem ???????? https://t.co/KzxzcbH2bd
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) July 25, 2022
Swoim zachowaniem liderka „Strajku Kobiet” poniżyła obie formacje i naraziła je na utratę zaufania potrzebnego dla wykonywanej służby. Ponadto znieważyła funkcjonariuszy w związku z wykonywaniem przez nich obowiązków ustawowych ochrony granicy.
Za zarzucane czyny Marcie Lempart grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
– Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów, jak również złożyła krótkie wyjaśnienia – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Polecamy także:
25 lipca to Światowy Dzień Zapobiegania Utonięciom, statystyka jest przerażająca!
Wybuchowe znalezisko nieopodal Wolina, o mały włos nie doszło do tragedii