Służby apelują o ostrożność. W kolejny weekend prognozowane są w Polsce silne mrozy. Temperatura może spaść nawet do minus 17 stopni Celsjusza na północnym-wschodzie kraju. Mogą także pojawić się opady śniegu.
W związku z tym należy pamiętać o obowiązku odśnieżania dachów, ponieważ zbierający się śnieg jest obciążeniem dla konstrukcji budynków.
Jeszcze tej nocy temperatura spadnie do około minus 15 st. C na wschodzie Polski. W środę i czwartek natomiast nastąpi lekkie ocieplenie. W nocy z czwartku na piątek prawdopodobnie ponownie możemy się spodziewać niskich temperatur – najniższa przewidywana jest na Suwalszczyźnie i Podlasiu. Słupki termometrów pokażą tam nawet minut 17 stopni. Spadnie też śnieg.
Nie bądźmy obojętni – pomagajmy innym
Takie silne opady śniegu w połączeniu z niską temperaturą w bardzo szybki i łatwy sposób powodują wychłodzenie organizmu.
Jedynie w styczniu br. z powodu wychłodzenia organizmu zmarły 22 osoby. Szczególną troską powinniśmy otoczyć osoby starsze i bezdomne, które są na to wyjątkowo narażone.
W czasie zimy służby ze szczególną uwagą patrolują wszystkie miejsca, gdzie często przebywają bezdomni, m.in. kanały ciepłownicze, ogródki działkowe czy pustostany. Funkcjonariusze oferują pomoc każdemu, kto jej potrzebuje.
Uważajmy na drodze – jedźmy ostrożnie
Często w czasie zimy poza śniegiem, występują opady marznącego deszczu ze śniegiem. To wszystko powoduje niebywale trudne i niebezpieczne warunki na drogach.
Służby nieustannie apelują o rozwagę i dostosowanie prędkości do panujących warunków. Szczególną ostrożność należy zachować także podczas spacerów w okolicach zamarzniętych zbiorników wodnych. Pod żadnym pozorem nie należy na nie wchodzić bądź jeździć np. na sankach bądź łyżwach.
Należy pamiętać, że w razie zauważenia kogoś, kto jest narażony na wychłodzenie organizmu, niezwłocznie powinno się powiadomić odpowiednie służby. Dzwoniąc na numer alarmowy 112 można uratować komuś życie.
Pamiętajmy o bezpieczeństwie swoim i rodziny tej zimy
Zima to szczególny czas, gdy wiele osób ogrzewa swoje domy i mieszkania węglem, być może nie tylko nim. To powoduje wzrost ryzyka zatruciem tlenkiem węgla, popularnie zwanym „czadem”.
Godnym uwagi jest fakt, że od początku tego sezonu grzewczego (1 października 2020 r.) strażacy wyjeżdżali do 1730 zdarzeń związanych z tlenkiem węgla. Ponad 750 osób potrzebowało pomocy medycznej, podczas gdy 31 zmarło.
W związku z tym, policja (inne służby) zaleca posiadanie czujek czadu i dymu. Ich zainstalowanie zwiększa bezpieczeństwo mieszkańców. Jest to ważne niewątpliwie w przypadku tych osób, które domach używają piece grzewcze, piecyki gazowe w łazienkach, a także kuchenki gazowe.
Kolejną niewątpliwie istotną kwestią, jest dbanie o sprawność przewodów kominowych. Konkludując, jeśli korzysta się z urządzeń grzewczych, należy systematycznie zlecać ich przegląd.